Apel do władz województwa świętokrzyskiego w związku z likwidacją ok. 75- 80 % sieci kolejowej woj. świętokrzyskiego
Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego
al. IX Wieków Kielc 3,
25-516 Kielce
Apel do władz województwa świętokrzyskiego w związku z likwidacją ok. 75- 80 % sieci kolejowej woj. świętokrzyskiego
al. IX Wieków Kielc 3,
25-516 Kielce
Apel do władz województwa świętokrzyskiego w związku z likwidacją ok. 75- 80 % sieci kolejowej woj. świętokrzyskiego
Szanowni Państwo,
dok. graficzny w załączeniu. Skala likwidacji sieci kolejowej- woj. świętokrzyskie. Linie czerwone- szlaki zlikwidowane, także zlikwidowane wraz z torowiskami.
Opisujemy dla "Gazety Kieleckiej" stan pasażerskiej sieci kolejowej w woj. świętokrzyskim. Przez krytyków jest on opisywany jako agonalny. Większość linii na terenie województwa została zlikwidowana, jak np. sieć kolei dojazdowych stanowiąca większą część infrastruktury komunikacyjnej. Sieci takie z powodzeniem działają w wielu krajach, stanowiąc podstawę oferty połączeń regionalnych. Linie te dają się przebudowywać do wyższych standardów obsługi. Szereg linii normalnotorowych kolei dalekobieżnej i regionalnej uległ likwidacji, często całkowitej.
Dla przykładu: w 2006 roku zlikwidowano torowisko normalnotorowej linii w relacji Kielce do stacji Pińczów Towarowy. W 2013 roku zlikwidowano linię do Buska Zdroju etc. Nieczynne jest połączenie kolejowe Kielc z Tarnowem- torowisko niestety rozebrano do rzeki Wisły- styku z siecią kolejową woj. małopolskiego, mimo możliwości jego przebudowy dla potrzeb kolei dalekobieżnej (możliwość utworzenia korytarza transportowego na Słowację, połączonego z linią CMK via Kielce i Włoszczową).
Nieczynne są linie stanowiące szlaki dalekobieżne w relacjach:
- Warszawa- Rzeszów przez CMK, Włoszczową, Kielce, Staszów, Chmielnik
- Zamość- Stalowa Wola- Ocice- Staszów- Chmielnik- Kielce- (dalej do Wrocławia p. Częstochowę Stradom)
czy nieczynna jest dalekobieżna linia kolejowa Przemyśl - Sandomierz - Skarżysko-Kamienna - Łódź - Poznań. Szczególnie na odcinku Opoczno- Końskie- Skarżysko-Kamienna- Sandomierz jest ona wyłączona z ruchu pociągów planowych.
Pociągi z lok. elektryczną mogą pokonać spalinowy odcinek Skarżysko- Tomaszów Maz. za pomocą linii p. Przysuchę, istnieje objazd odcinka niezelektryfikowanego dla poc., z lok. elektrycznymi na tej trasie.
Swego czasu członek zarządu województwa głosił w mediach że z uwagi na brak elektryfikacji torowiska nie ma możliwości przywrócenia połączeń z ościennymi województwami, w tym woj. łódzkim. Apelujemy o zmianę polityki transportowej. Odkąd to- brak elektryfikacji- uniemożliwia połączenia?
Zakładamy że winę ponosi skala monopolizacji świadczenia usług przewozów pasażerów koleją na terenie województwa, zaś monopolista nie jest w ogóle i w najmniejszym stopniu zainteresowany trakcją spalinową i spalinowymi autobusami szynowymi, w związku z czym doszło np. do likwidacji infrastruktury kolei normalnotorowej w trakcji spalinowej na trasie do Pińczowa, co jest przykładem ogromnego marnotrawstwa majątku. Likwidacja sprawnej linii kolejowej możliwej do wykorzystania dla przewozów pasażerskich w regionie gdzie jest ich już bardzo niewiele jest w mojej opinii dowodem regresu cywilizacyjnego i intelektualnego.
Skala likwidacji sieci kolejowej na terenie województwa sugeruje że w przeciągu 20- 15 lat zostanie zlikwidowana pozostała część infrastruktury. Jest to po prostu scenariusz kontynuacji dotychczasowego trendu.
Szacujemy na podstawie analizy ilostanu długości sieci kolejowej województwa że zlikwidowano w sumie już ok. 75- 80 % sieci kolejowej i obsługiwanych relacji. Szacujemy że do tego doszło w wyniku dziwnej polityki władz samorządowych- czego dowodem są owe wypowiedzi o niemożności oferowania połączeń kolejowych z ościennymi województwami z uwagi na brak elektryfikacji fragmentów torowisk.
Badamy dawne mapy sieci kolejowych województwa z okresu ostatnich kilkudziesięciu lat. Szacujemy że stopień likwidacji sieci osiągnął mniej więcej krytyczny pułap.
Apeluję o zmianę polityki w tym zakresie. Sądzę, że obecną polityką, taką jak stawianie na 100-procentowe monopole w zakresie realizacji w/w usług (100-proc. monopol w dziedzinie zarządzania infrastrukturą, 100-% monopol w dziedzinie świadczenia usług przewozowych) doprowadzili Państwo do obecnej sytuacji. Spowodują Państwo, jeśli już nie spowodowali, masową emigrację ludności z terenów województwa, które odcięto z sieci kolejowej. Stworzyli Państwo w Państwa województwie bodaj największą pustą plamę na sieci kolei pasażerskiej Europy. Bardzo możliwe, że winę za ten stan ponoszą tylko osoby zamawiające świadczenie tych usług na rynku przewoźników i zarządców infrastruktury.
Apeluję o powołanie, wzorem województwa dolnośląskiego, zarządu dróg i kolei, poprzez uzupełnienie wojewódzkiego zarządu dróg, o działalność w zakresie zarządzania siecią kolejową. Podmiot tan mógłby odbudować szlaki do Tarnowa, łącznicę z linią CMK (choć mamy kilka alternatywnych propozycji wykorzystania innej już istniejącej łącznicy w Opocznie, może lepszych?) oraz zarządzać liniami zlikwidowanymi przez PKP PLK. Apeluję także o podjęcie próby odtworzenia linii do Pińczowa z pomocą szyn staroużytecznych. Jest to 10. miasto pod względem liczby mieszkańców na terenie województwa.
Zakładamy że winę ponosi skala monopolizacji świadczenia usług przewozów pasażerów koleją na terenie województwa, zaś monopolista nie jest w ogóle i w najmniejszym stopniu zainteresowany trakcją spalinową i spalinowymi autobusami szynowymi, w związku z czym doszło np. do likwidacji infrastruktury kolei normalnotorowej w trakcji spalinowej na trasie do Pińczowa, co jest przykładem ogromnego marnotrawstwa majątku. Likwidacja sprawnej linii kolejowej możliwej do wykorzystania dla przewozów pasażerskich w regionie gdzie jest ich już bardzo niewiele jest w mojej opinii dowodem regresu cywilizacyjnego i intelektualnego.
Skala likwidacji sieci kolejowej na terenie województwa sugeruje że w przeciągu 20- 15 lat zostanie zlikwidowana pozostała część infrastruktury. Jest to po prostu scenariusz kontynuacji dotychczasowego trendu.
Szacujemy na podstawie analizy ilostanu długości sieci kolejowej województwa że zlikwidowano w sumie już ok. 75- 80 % sieci kolejowej i obsługiwanych relacji. Szacujemy że do tego doszło w wyniku dziwnej polityki władz samorządowych- czego dowodem są owe wypowiedzi o niemożności oferowania połączeń kolejowych z ościennymi województwami z uwagi na brak elektryfikacji fragmentów torowisk.
Badamy dawne mapy sieci kolejowych województwa z okresu ostatnich kilkudziesięciu lat. Szacujemy że stopień likwidacji sieci osiągnął mniej więcej krytyczny pułap.
Apeluję o zmianę polityki w tym zakresie. Sądzę, że obecną polityką, taką jak stawianie na 100-procentowe monopole w zakresie realizacji w/w usług (100-proc. monopol w dziedzinie zarządzania infrastrukturą, 100-% monopol w dziedzinie świadczenia usług przewozowych) doprowadzili Państwo do obecnej sytuacji. Spowodują Państwo, jeśli już nie spowodowali, masową emigrację ludności z terenów województwa, które odcięto z sieci kolejowej. Stworzyli Państwo w Państwa województwie bodaj największą pustą plamę na sieci kolei pasażerskiej Europy. Bardzo możliwe, że winę za ten stan ponoszą tylko osoby zamawiające świadczenie tych usług na rynku przewoźników i zarządców infrastruktury.
Apeluję o powołanie, wzorem województwa dolnośląskiego, zarządu dróg i kolei, poprzez uzupełnienie wojewódzkiego zarządu dróg, o działalność w zakresie zarządzania siecią kolejową. Podmiot tan mógłby odbudować szlaki do Tarnowa, łącznicę z linią CMK (choć mamy kilka alternatywnych propozycji wykorzystania innej już istniejącej łącznicy w Opocznie, może lepszych?) oraz zarządzać liniami zlikwidowanymi przez PKP PLK. Apeluję także o podjęcie próby odtworzenia linii do Pińczowa z pomocą szyn staroużytecznych. Jest to 10. miasto pod względem liczby mieszkańców na terenie województwa.
Apelujemy o odbudowę linii kolejowej do śródmieścia miasta Busko- Zdrój po istniejącym, rzekomo 3-kilometrowym nasypie dawnej bocznicy do śródmieścia tego miasta. Jest to 7. miasto województwa pod względem liczby ludności.
Apeluję o stworzenie spółki "Koleje Świętokrzyskie" poprzez np. zmianę nazwy jednej ze spółek należących do władz samorządowych. Przykłady spółek "Koleje Dolnośląskie" czy "Koleje Wielkopolskie" pokazują że tego typu działania pozwalają przynajmniej zahamować rozpad i destrukcję pasażerskiej sieci kolejowej regionu.
Koleje miejskie
Koszt budowy infrastruktury transportu szynowego w dużych miastach wynosi kilkadziesiąt mln PLN za 1 km. W Kielcach istnieje tego typu infrastruktura. Na bardzo popularnej miejskiej relacji z centrum miasta na osiedle Ślichowice mógłby kursować skład szybkiej kolei miejskiej z częstotliwością co 10 lub 20 minut. Koszty tego przedsięwzięcia- w fazie pierwszej zakup taboru, mogłyby się zamknąć kwotą ok. kilkunastu mln PLN, za którą możnaby wybudować ledwie kilkaset metrów torów tramwajowych. Konieczne byłoby jednak przedłużenie linii do wnętrza osiedla Ślichowice, bowiem pasażerowie nieporównanie chętniej korzystają z połączeń bezprzesiadkowych.
Co potrzeba w Kielcach by powstała szybka kolej miejska kursująca do Ślichowic? Należy wydać około kilkunastu mln PLN na zakup dwóch niewielkich wagonów motorowych lub elektrycznych wagonów ezt. Pozwoli to na zaoferowanie np. 10- lub 15-minutowej częstotliwości na tej linii. Wówczas w relacji z obecnego przystanku Kielce - Czarnów do dworca PKP kursowałyby przypominające zwykłe tramwaje nowoczesne wagony motorowe lub pojazdy z napędem elektrycznym. Poza tym przydatna, choć w celu uruchomienia linii niekonieczna, jest modernizacja linii kolejowej oraz wymiana sygnalizacji pozwalająca na zwiększenie przepustowości tej linii, tak by często kursujące pociągi miejskie nie miały ujemnego wpływu na czas przejazdu pociągów dalekobieżnych. Najprawdopodobniej poprawa sygnalizacji połączona z niewielką modernizacją tych linii kolejowych nie spowoduje spowolnienia pociągów regionalnych i dalekobieżnych korzystających z tej linii, jeśli rozkłady jazdy zostaną odpowiednio dopasowane. Jednakże linię krótkotrwale uruchomiono, nie cieszyła się ona powodzeniem. Aby jednakże można było wykorzystać infrastrukturę, należałoby dobudować nowe odcinki torowisk, i pozyskać tabor mogący kursować na terenie zabudowanym, mający inne hamulce, przypominający tabor tramwajowy wyposażeniem pojazdu. System taki uruchomiono dekadę czy dwie temu w mieście Zwickau, w dawnym NRD.
Szybki tramwaj honorowałby bilety ZTM. Niektóre kursy ze Ślichowic mogłyby docierać w godzinach szczytu aż do Białogonu, wykorzystując istniejącą sieć linii kolejowych na terenie miasta. W dalszej perspektywie możliwa jest budowa nowych odcinków linii które dotarłyby na większe osiedla. Możliwe jest tez stworzenie na bazie sieci kolejowej wokół Kielc systemu kursujących co 20- 30 minut linii kolei podmiejskiej który umożliwi zrównoważony rozwój przestrzenny miasta. Na jednym z forów internetowych zaproponowano nawet trasę takiego połączenia: z Sitkówki przez Słowik, Centrum, Herby do Piekoszowa. Przez krótki czas Kolej Miejska nawet efemerycznie zadziałała.
Kielecka Kolej Miejska "zbankrutowała" dnia 15-01-2010 19:34 |
Kielecka Kolej Miejska okazała się niewypałem. Wszystkie kursy zostały zawieszone. Kolej miejska funkcjonowała w Kielcach od października 2009. Została utworzona w związku z zamknięciem jednego z najważniejszych wiaduktów w mieście. Aby rozładować ruch władze postanowiły skierować go na tory. Jak się później okazało- bezskutecznie. Przypuszczenia że z powodu olbrzymich korków na drogach prowadzących z zachodnich dzielnic do miasta pasażerowie przesiądą się do pociągów okazały się zupełnie nietrafione. Pociągi na trasie Ślichowice Osiedlce- Dworzec kursowały co godzinę- jednak wszystkie jechały puste. Dziennie z usług przewoźnika korzystało 20 osób w obu kierunkach. Rzeczywiście- przyznaje Barbara Damian z Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach- pomimo że czas przejazdu był krótszy a cena taka sama jak za autobus, to pasażerom nie przypadł do gustu ten środek lokomocji. W związku z powyższym zapadła decyzja, że Kielecka Kolej Miejska zostaje zlikwidowana i więcej do tego tematu wracać nie będziemy- dodaje.
Nowy przewoźnik mógłby się podjąć np. odbudowy sieci kolejowej na terenie miasta Kielce. W relacji Kielce Dworzec- Kielce Targi istniała swego czasu bocznica kolejowa umożliwiająca dowożenie pasażerów z dworca na tereny targowe szynobusem, ale została ona zlikwidowana poprzez zerwanie torowisk. Torowiska są zrywane nawet na terenie samego miasta Kielce, i pomija się fakt ceny tego typu infrastruktury, jeśli byłaby budowana od podstaw. Wzywam do zaniechania tych działań.
--
Adam Fularz
ekonomista miast i regionów
dział gospodarczy
dział gospodarczy
Gazeta Kielecka
Posted by Adam Phoo
on 03:11.
Filed under
kolej w Polsce,
koleje miejskie
.
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0