Odp.

- To dość oryginalna propozycja, ale dopóki PLK nie wybuduje infrastruktury torowej i przystanków pozwalających na utworzenie nowych lokalnych węzłów przesiadkowych (na co nie zanosi się do 2027 roku,  i co nie będzie możliwe z racji proponowanego przebiegu przez teren Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej), to dyskusja o uruchomieniu przewozów kolejowych jest przedwczesna - tym bardziej że musi to być zsynchronizowane z rozwojem kolejowego transportu regionalnego, będącego w kompetencji marszałka województwa

Można by zapewne taką linię potraktować jako swego rodzaju atrakcję turystyczną. Sądzę jednak , że w mieście wielkości Tczewa, przy tym dość zwartym,  bardziej sprawdza się komunikacja miejska autobusowa. Zgodnie z załączoną przez Pana mapką, przystanki kolei znajdowałyby się na obrzeżach Tczewa, a większość  użytkowników komunikacji miejskiej przemieszcza się jednak wewnątrz miasta, chcąc dotrzeć do domów, miejsc pracy, usług i in. Tutaj w roli komunikacji zbiorowej zdecydowanie bardziej sprawdzają się autobusy – docierają wszędzie, a ich trasy można zmieniać w miarę zmieniających się potrzeb mieszkańców. Obawiam się,  że uruchomienie kolei miejskiej nie odciążyłoby znacząco sieci drogowej, a lokalizacja wskazanych przystanków wymagałaby skomunikowania ich z miejską siecią autobusową, a więc jeszcze jej rozbudowania.

Obecnie miasto, w ramach swoich kompetencji i zobowiązań, musi skoncentrować się na autobusowym transporcie nisko- i zeroemisyjnym, by sprostać ustawowym wyzwaniom.

Pytanie redakcji: