Port lotniczy dla Kielc
Adam Fularz, 2007
W kilku słowach, istnieją dwie alternatywy:
-budowa nowego portu lotn. od podstaw (koszt od ok. 250 do 600 mln PLN)
-dostosowanie lotniska wojskowego Sadków pod Radomiem do roli regionalnego portu lotniczego oraz wprowadzenie w relacji Port Lotniczy Sadków- Kielce szybkiego połączenia kolejowego, tzw. airport linku, z czasem przejazdu 35- 40 minut.
Przy dokonywaniu transport investment appraisal, czyli oszacowaniu różnych wariantów danej inwestycji transportowej, najlepszy stosunek kosztów do efektów daje nie budowa nowego portu lotniczego od podstaw kosztem kilkuset mln PLN, ale właśnie lepsze wykorzystanie już dostępnej infrastruktury: istniejącego lotniska, istniejącej linii kolejowej oraz bocznicy do portu.
W wielu krajach obowiązkowym elementem procesu decyzyjnego jest właśnie proces oszacowania inwestycji. Uwzględniane w takich analizach są nawet koszty czasu straconego przez pasażerów czasie dojazdu na lotnisko. Bez zbytnich obliczeń można stwierdzić że w takiej analizie wygrałaby opcja druga jako tańsza dla podatników.
Koszt dostosowania portu w Radomiu-Sadkowie do przyjmowania lotów tanich linii to szacunkowo ok. 25- 80 mln PLN (ILS, nowy terminal etc). Port ma być gotowy wg słów przedstawicieli samorządu Radomia do końca 2010r. Do tego dochodzi koszt zakupu taboru w celu wprowadzenia airport linku- jednej sztuki taboru z wychylnym pudłem (koszt ok. 12 mln PLN). Tabor taki umożliwia pokonywanie zakrętów z pełną prędkością bez konieczności kosztowej przebudowy tras. Przy maksymalnym wykorzystaniu możliwości technicznych taboru czas dojazdu do portu wyniósłby 35 minut. Przy zastosowaniu zwykłego taboru- ok. 45- 50 minut.
Dodatkowo kosztem kilku mln do kilkunastu mln PLN można stworzyć port dla samolotów klasy STOL w podkieleckim Masłowie przedłużając pas startowy o ok. 400 metrów. Wówczas możliwe będzie wprowadzenie krajowych lotów pasażerskich do Kielc np. przez LOT który wykorzystuje 18-miejscowe samoloty JetStream.
Tylko w przypadku lotów krajowych, na krótkich dystansach, istotne jest usytuowanie portu. W przypadku lotów międzynarodowych lokalizacja portu w regionie nie jest już tak istotna. Dlatego, jeśli Kielce chcą mieć port lotniczy, to STOL-port dla niewielkich samolotów pasażerskich będzie wyjściem najtańszym dla podatników. Jeśli miastu zależy na prestiżu płynącym z faktu posiadania dużego portu międzynarodowego, to mogłyby się porozumieć z władzami Radomia by port w Sadkowie nosił nazwę handlową „Radom/ Kielce”.
W kilku słowach, istnieją dwie alternatywy:
-budowa nowego portu lotn. od podstaw (koszt od ok. 250 do 600 mln PLN)
-dostosowanie lotniska wojskowego Sadków pod Radomiem do roli regionalnego portu lotniczego oraz wprowadzenie w relacji Port Lotniczy Sadków- Kielce szybkiego połączenia kolejowego, tzw. airport linku, z czasem przejazdu 35- 40 minut.
Przy dokonywaniu transport investment appraisal, czyli oszacowaniu różnych wariantów danej inwestycji transportowej, najlepszy stosunek kosztów do efektów daje nie budowa nowego portu lotniczego od podstaw kosztem kilkuset mln PLN, ale właśnie lepsze wykorzystanie już dostępnej infrastruktury: istniejącego lotniska, istniejącej linii kolejowej oraz bocznicy do portu.
W wielu krajach obowiązkowym elementem procesu decyzyjnego jest właśnie proces oszacowania inwestycji. Uwzględniane w takich analizach są nawet koszty czasu straconego przez pasażerów czasie dojazdu na lotnisko. Bez zbytnich obliczeń można stwierdzić że w takiej analizie wygrałaby opcja druga jako tańsza dla podatników.
Koszt dostosowania portu w Radomiu-Sadkowie do przyjmowania lotów tanich linii to szacunkowo ok. 25- 80 mln PLN (ILS, nowy terminal etc). Port ma być gotowy wg słów przedstawicieli samorządu Radomia do końca 2010r. Do tego dochodzi koszt zakupu taboru w celu wprowadzenia airport linku- jednej sztuki taboru z wychylnym pudłem (koszt ok. 12 mln PLN). Tabor taki umożliwia pokonywanie zakrętów z pełną prędkością bez konieczności kosztowej przebudowy tras. Przy maksymalnym wykorzystaniu możliwości technicznych taboru czas dojazdu do portu wyniósłby 35 minut. Przy zastosowaniu zwykłego taboru- ok. 45- 50 minut.
Dodatkowo kosztem kilku mln do kilkunastu mln PLN można stworzyć port dla samolotów klasy STOL w podkieleckim Masłowie przedłużając pas startowy o ok. 400 metrów. Wówczas możliwe będzie wprowadzenie krajowych lotów pasażerskich do Kielc np. przez LOT który wykorzystuje 18-miejscowe samoloty JetStream.
Tylko w przypadku lotów krajowych, na krótkich dystansach, istotne jest usytuowanie portu. W przypadku lotów międzynarodowych lokalizacja portu w regionie nie jest już tak istotna. Dlatego, jeśli Kielce chcą mieć port lotniczy, to STOL-port dla niewielkich samolotów pasażerskich będzie wyjściem najtańszym dla podatników. Jeśli miastu zależy na prestiżu płynącym z faktu posiadania dużego portu międzynarodowego, to mogłyby się porozumieć z władzami Radomia by port w Sadkowie nosił nazwę handlową „Radom/ Kielce”.
Opr. Airport link do portu Radom-Sadków, możliwy osiągalny czas przejazdu to 35- 40 minut.
Posted by Adam Phoo
on 03:35.
Filed under
porty lotnicze
.
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0