Kolej miejska w Jeleniej Górze
Odopowiedź
W ubiegłym roku wykonaliśmy prace modernizacyjne na kilku stacjach (Jelenia Góra Zachodnia, Piechowice oraz Wojanów), leżących w obrębie jeleniogórskiej aglomeracji. W bieżącym roku kontynuujemy przebudowę stacji Jelenia Góra oraz prowadzimy roboty na odcinku Marciszów – Janowice Wielkie. Realizacja tych zadań poprawia techniczne warunki dla prowadzenia kolejowej komunikacji oraz podnosi komfort odprawy podróżnych na terenie Jeleniej Góry oraz w jej aglomeracji.
Natomiast budowa nowych przystanków (w ciągu linii kolejowych nr 274 i nr 311) – jest rozpatrywana wspólnie z władzami samorządowymi woj. dolnośląskiego w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Aglomeracji Jeleniogórskiej, planowanych do realizacji w ramach RPO do 2020 roku. W tym roku planujemy rozpocząć prace nad studium wykonalności dla realizacji tego przedsięwzięcia.
Bohdan Ząbek
Zespół prasowy
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
ul. Joannitów 13
50-525 Wrocław
Odpowiedź na fragment tekstu:
W relacji do Szklarskiej Poręby czynna jest linia kolejowa PKP, więc poprowadzenie tą drogą "kolei aglomeracyjnej" nie ma podstaw ekonomicznych, bo stworzyłaby się sytuacja, że PKP dopuszcza do konkurencji z innym przewoźnikiem na torowisku będącym własnością PKP, a trudno taką sytuację sobie wyobrazić. Tym bardziej, że potoki pasażerskie na tej trasie nie uzasadniają realizacji takiego przedsięwzięcia.
- żaden z przewoźników kursujących z Jeleniej Góry do Szkalrskiej Poręby poza PKP Intercity nie jest własnością PKP. Ceskie Drahy i KD nie mają własnościowo nic wspólnego z PKP. Tak więc sytuacja o której Pan pisze że trudno ją sobie wyobrazić, już od dawna ma miejsce.Potoki pasażerskie są pochodną oferty przewozowej na trasie kolejowej. Ta jest bardzo zła, więc i potoki pasażerskie są odpowiednio złe.Pozdrawiam,
C. Wiklik
Informuję, iż pytanie o "kolej miejską, czy aglomeracyjną" w relacji Jelenia Góra - - Kowary - Karpacz jest bezzasadne, albowiem: wszystkie budynki dworcowe na tej linii mają już inne funkcje, niektóre zostały zagospodarowane przez samorządy (Karpacz), inne sprzedane - w całości lub w części - przez PKP prywatnym właścicielom, nie istnieje trakcja elektryczna, wymiany wymagają w komplecie torowiska, część nasypów kolejowych w planach poszczególnych gmin (autonomicznych jst) ma inne przeznaczenie, m.in. podstaw wałów do budowy suchych zbiorników przeciwpowodziowych, itp., itd.
W relacji do Szklarskiej Poręby czynna jest linia kolejowa PKP, więc poprowadzenie tą drogą "kolei aglomeracyjnej" nie ma podstaw ekonomicznych, bo stworzyłaby się sytuacja, że PKP dopuszcza do konkurencji z innym przewoźnikiem na torowisku będącym własnością PKP, a trudno taką sytuację sobie wyobrazić. Tym bardziej, że potoki pasażerskie na tej trasie nie uzasadniają realizacji takiego przedsięwzięcia.
C. Wiklik