Kolej miejska w Warszawie- kiedy?
Oto w Polsce jest fragment sieci kolejowej, który jest mocno dochodowy, i który jeszcze by się znakomicie sprawdził, gdyby oczywiście poprawnie działał. W momencie gdy ta działalność może być dochodowa, nie trzeba żadnych dotacji by ją uruchomić, lecz wystarczy umożliwić podmiotom prywatnym inwestowanie w ten rodzaj działalności gospodarczej. Wydaje się że rozwiązanie jest proste: wystarczy daną linię komuś sprzedać i pozwolić mu działać....
Mowa jest o kolei miejskiej w Warszawie, czyli pomyśle dochodowym i w ogóle najzupełniej sensownym. Niestety, w polskiej rzeczywistości jest to pomysł politycznie nierealny, mimo że rentowny. Przewozy wewnątrz-miejskie są bardzo opłacalne, w Japonii przynoszą średnio 22 % zysku. Nawet w Polsce jedyna działająca kolej miejska w Trójmieście przyniosła w 2002 r. niewielki zysk, mimo że jest państwowa.
Jest mitem, że kolej jest deficytowa- koleje miejskie akurat nie są, szczególnie te prywatne. Jak na razie sprawa jest węzłem gordyjskim: wokół kolei miejskiej w Warszawie są nierozwiązywalne problemy polityczne, uniemożliwiające reformy. W opracowaniu na temat idei wprowadzenia kolei miejskiej w aglomeracji warszawskiej sprzed dekady zaproponowano wprowadzenie 3 prywatnych przewoźników kolejowych którzy obsługiwaliby relacje podmiejskie w aglomeracji. Wybór przewoźników do obsługi poszczególnych linii następowałby w drodze przetargów.
Adam Fularz
Posted by Adam Phoo
on 04:27.
Filed under
skm warszawa,
szybka kolej miejska
.
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0