PKP PLK wyjaśnia sprawę mylnych zapowiedzi megafonowych w Lublinie
z opisu podróżnego wynika że sprawa miała miejsce (...) o godzinie 12.15 w Lublinie
Raz na dwa lata korzystam z narodowego przewoźnika kolejowego. To dla mnie zawsze duże przeżycie, decyzję podejmuję z pełną świadomością ogromu wyzwań jakie stawiam przed sobą. Więc dziś - Lublin, miasto starożytne i sławne, urodzili się tu chocby Biernat z Lublina czy Bierut Bolesław - ten pierwszy koleją nie jeździł ten drugi i owszem. Lublin do sieci kolejowej przyłączono w 1877 roku. Wg Wikipedii „Podróż do Warszawy według ówczesnego rozkładu jazdy trwała 7 godzin, co oznacza, że szybkość pociągu osobowego wynosiła 35 wiorst na godzinę (tj. 37,3 km/h). Pociągami można było podróżować w trzech klasach: za trzecią, najtańszą klasę, jadąc do Warszawy trzeba było zapłacić 2 ruble i 4 kopiejki, a za klasę pierwszą płacono 4 ruble i 89 kopiejek. Odjazd pociągu ogłaszany był trzema dzwonkami" Dziś zapowiadany czas przejazdu to 3 godziny 18 min. cena biletu w przeliczeniu to 1000 rubli - tyle płacę więcej za te 3,5 h skrócenia czasu jazdy. Za to mam dodatkowe atrakcje. Nabywszy bilet internetowo śmiało zmierzam na zabytkowy dworzec, rzut oka na tablicę wyświetlającą najbliższe pociągi - jest mój, peron 2, wbijam do przejścia podziemnego a tam - ściana. Taka czasowa, z płyt osb. Żadnej informacji co
dalej - wycofuję się do budynku głównego, tam już jest info - dworzec w remoncie. Nawet mnie to ucieszyło - bo jestem gorącym zwolennikiem remontów. Tylko, że... wszelkie wskazowki dotyczące poruszania po dworcu prowadzą do peronów 1, 1a i 4. Perony 2 i 3 są jakby nieobecne. Nie powiem, żeby było mi żal peronu nr 3 - może miał już dość i jest na emeryturze, ale peron 2 mógł mi tego nie robić! Sprawdzam jeszcze raz wyświetlacze - mój pociąg z peronu 2. Informacja nieczynna, do czynnych kas kolejki odstraszająco długie. Dopadam sympatycznie wyglądającego ochroniarza i biorę na spytki. Uśmiecha się wyrozumiałe i tłumaczy -
peron 2 istnieje, przekonam się, jak wyjdę na peron pierwszy. Czas odjazdu się zbliża, Ide więc - faktycznie na peronie 1 jest mapka dojścia na ten 2 - trzeba dojść na koniec rampy, przejść przez tory i już. Idę -
w grupie podobnych do mnie zabłąkanych. Wiatr świszcze, śnieg z deszczem na nas pluje, a kilkadziesiąt kółeczek walizkowych wybija na betonowej kostce swoją arytmię. Na tym peronie nr 2 to nawet stoi kilka wagonów i uprzejmi kolejarze, którzy mówią - niech was to nie myli, te wagony tu będą długo stały, jak chcecie do Warszawy to z pierwszego... Odwrót, śnieg z deszczem, turkot plastiku po kostce. Czekamy na tym pierwszym. Pani z głośnika - mój pociąg będzie na torze 50. Myśli stoimy w sporym tłumie przy 52. Ktoś rzuca, ze 50 to przy peronie 2 -
1/3 oczekujących rusza, turkot walizek, ja stoję, obiecałem sobie, ze nie ruszę się spod dachu zanim nie zobaczę pociągu. Dobrze obstawiałem. Za chwilę pociąg zaczął się materializować na peronie 1 przy wtórze turkotu walizek wracających z obłędem w oczach zwolenników opcji peronu 2. Siedzę w
pociągu. Ogrzewanie chyba działa. Odjazd miał być o 12.02 - ruszyliśmy 12.15. Z peronu 1 a nie 2 jak zapowiadała wyświetlana informacja. Z toru 52 a nie 50 jak zapowiadała pani z głośnika. Nie wiem jaki remont jest potrzebny, żeby zapanował elementarny porządek i szacunek dla klienta - to dopiero początek podróży, a ja zasadniczo bliski jestem konstatacji, jaką mam co dwa lata - chyba nie jestem jeszcze gotowy na podróże pociągiem ..
Szanowny Panie Redaktorze, skład PKP Intercity rel. Chełm – Lublin (TLK nr 25103) w poniedziałek (2 kwietnia), jak i wtorek (3 kwietnia) wjeżdżał na tor nr 52 przy peronie 1 i odjechał z peronu nr 1 tor 52 do Bydgoszczy (przez Lubartów i Łuków) zgodnie z rozkładem jazdy. Komunikaty pojawiające się na wyświetlaczach oraz wygłaszane przez megafony były prawidłowe i dotyczyły toru nr 52 przy peronie 1. Zapowiedzi megafonowe nie mogły zawierać informacji o torze nr 50, ponieważ w Lublinie nie ma takiego toru.
Pozdrawiam
Karol Jakubowski
Zespół prasowy
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
__________________________________________________________________________
Merkuriusz Polski
Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
E adam.fularz@wieczorna.pl
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661
Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.
Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.
ZDJĘCIA
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.
WIDEO
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.