W województwie warmińsko- mazurskim uruchomiono już jeden port lotniczy- przed 20 laty uruchomiono letnie sezonowe połączenie Warszawa- Szczytno Szymany wraz z lotami sezonowymi do miast niemieckich, a z początkiem roku ponownie uruchomiono ten port lotniczy po przebudowie pasa startowego.

Niemniej, region wielkości kraju Irlandia posiada tylko jedno lotnisko z długim pasem startowym. Jest to niebezpieczne- w przypadku np. konfliktu zbrojnego z sąsiadującą z województwem Rosją tylko jedno lotnisko jest niewystarczające. Wnoszę o naprawę zniszczonego pasa startowego lotniska w Ornecie. Pas startowy w Ornecie w woj. warmińsko- mazurskim ma długość 2000 metrów, i jest utwardzony. Niestety, na środku pasa jest wyrwa. Zachodzi konieczność naprawy pasa startowego na długości 50 metrów, przez co województwo pozyska kolejne lotnisko- drugie lotnisko- z utwardzonym pasem startowym. Lotnisko to ma znaczenie militarne.

Wnoszę o podjęcie starań o ożywienie drugiego lotniska w województwie, początkowo jako lotniska biznesowo- sportowego, obsługującego północną część województwa. Wnoszę o utworzenie oddziału terenowego spółki Warmia- Mazury sp. z o.o. w Ornecie, który to odział zarządałby tym lotniskiem. Wnoszę o wpisanie lotniska w Ornecie do wykazu lotnisk i lądowisk ULC. Wnoszę o zainstalowanie tam stacji paliw dla samolotów sportowych i turystycznych- bowiem brak stacji paliw wpływa na brak bezpieczeństwa lotniczego w północnej części regionu – przecież o wielkości kraju Irlandia. Brak możliwości tankowania samolotów w północnej części województwa jest groźny dla bezpieczeństwa osób korzystających z transportu lotniczego.

Nakłady na naprawę środkowej części pasa startowego szacuję na około 500 tys. PLN. Nakłady na uruchomienie stacji paliw szacuję na 500 tys. do 1 mln PLN. Nakłady na namalowanie oznakowania poziomego pasa startowego szacuję na 30 tys. PLN. Załączam propozycję rozwoju tego portu lotniczego.

Z poważaniem

Adam Fularz, dyplomowany ekonomista transportu, wydawca prasy.