Wniosek o dokończenie wieloletnich prób uruchomienia lotniska pasażerskiego w Częstochowie
--
Uruchommy port lotniczy Częstochowa poprzez włączenie go w sieć regionalnych lotnisk dotowanych!
Akcja społeczna redakcji
do władz i Pańśtwa Radnych miasta Częstochowa
Szanowni Państwo,
Przez lata rozbudowano małe lotnisko pod Częstochową, które miało być nawet portem pasażerskim lotów wewnątrzkrajowych z uwagi na możliwą do uzyskania długość pasa (wg różnych danych pas miał ongiś liczyć nawet 200 metrów, a potrzeba ok. 1450 metrów ahby wylądował lotowski Q400). Możliwe jest po prostu niewielkie poprawienie pasa startowego jaki tutaj pobudowano, a co którego długości żródła są rozbieżne (sa dwa pasy). Jako że aż żal tych pieniędzy które szereg inwestorów tutaj utopiło, wnoszę o wykorzystanie obiektu lotniska w Częstochowie jako portu pasażerskiego jedynie sezonowego oraz jako cywinego lotniska typu General Aviation. Część pasażerów chce bowiem dotrzeć bezpośrednio do miasta Częstochowa, są to czasem starsze osoby, da których przesiadki są kłopotem.
Powstałoby lotnisko krajowe na wzór tego w Babimoście - z niewielkim ruchem pasażerskim nawet w okresie pandemicznym (loty byłyby dotowane na odcinku Warszawa- Katowice (międzylądownie)- Częstochowa (międzylądownie)- Warszawa np. przez śląski Urząd Marszałkowski). Obecnie loty dotuje się z pominięciem międzylądowania w Częstochowie, które w sezonie letnim miałoby ekonomiczny sens. Terenem lotniska zarządza lotniczy zarząd miejscowego aeroklubu. Nie wiadomo czy planuje się zadanie dokończenia budowy lotniska jakie snuto od lat. Nie wiem, jakie są najnowsze plany władz.
Uważam że port lotniczy przy Jasnej Górze, jeśli będzie wznowiony w tymczasowej formie przystosowania terminalu przy obecnym lotnisku sportowym, ma szansę utrzymać się także w pandemii. W moim mieście jest to możliwe, mimo braku podobnej atrakcyjności turystycznej. Loty organizowanoy prawdopodonie na identycznej zasadzie jak w przypadku mojego miasta: obecną umowę z przewoźnikiem lotniczym uzupełnionoby o zapis mówiący o możliwości wykonywania międzylądowania w Częstochowie w przypadku części lotów w okresie letnim na trasie Warszawa- Katowice- Częstochowa- Warszawa. Propozycję rotacji dołączam jako schemat w formacie png.
Od lat prowadzę w Częstochowie portal internetowej gazety i niestrudzenie przypominam o pomyśle wskrzeszenia lotniska. Przed laty wynajęto mnie do napisania teksu nt wskrzeszenia innego lotniska. Przeanalizowałem temat i uważam że w pobliżu atracji turystycznej- a taką jest Jasna Góra- jest szansa na utrzymanie się sezonowego portu lotniczego czynnego w sezonie letnim jako port lotniczy zorientowany pod ruch stricte turystyczny do kompleksu turystycznego pobliskiego sanktuarium jasnogórskeigo oraz do okolicy. Jednocześnie nie widzę wielkich szans na port międzynarodowy, nawet jeśli możliwa po rozbudowie długość pasów startowych na to pozwalałaby.
Uważam że ruch turystyczny w sezonie na kompleks Jasna Góra jest na tyle silny i istotny, że wystarczy na co najmniej 3 rotacje tygodniowo w porze letniej- na przykład w piątki, soboty i niedziele: pod ruch stricte weekendowy. Proponuję aby port ruszył już na majówkę 2022 lub na sezon letni 2022. Urównanoby pas startowy dla lotów krajowych. Dodanoby radiolatarnię NBD jeśli jeszcze jej nie ma. Ogrodzonoby i dostosowanonoby do roli terminalu pasażerskiego jakiś budynek na lotnisku poprzez dodanie jakiegoś namiotu. Jako że port lotniczy szykowano tutaj przez kilkanaście lat, zgromadzono szereg rozmaitej infrastruktury.
Warto te prace i zamierzenia- tymczasowo jedynie dokończyć i wykorzystać pod usługę o charakterze sezonowym. Zrezygnowanoby początkowo z systemu ILS jeśli jeszcze na tym lotnisku go nie zainstalowano. W zasadzie znaczną część prac już wykonano, przez lata siląc się na uruchomienie tutaj lotniska. W przypadku podobnego lotniska pasażerskiego w Nowym Kramsku na ul. Szkolnej 23 przy Babimoście, wg obliczeń redakcji- wpakowano ponad miliard złotych kosztów i dotacji w rozbudowę wiejskiego lotniska do przyjmowania lotów krajowych a nawet boeingów i airbusów. W Częstochowie zaś niemal cała infrastruktura pasa istnieje, został on wyspoinowany, konieczne jest jego przedłużene i dostosowanie do funkcji lotniska wewnątrzkrajowego, jakie- w moim mieście działa także w czasie pandemii.
Pozdrawiam,
Adam
Dołączam dokumentację skierowaną do UM:
Załącznki:
Staniowisko UM i wcześniejsza korespondencja z władzami miasta
Przypomnę fakty związane z częstochowskimi uwarunkowaniami:
- lotnisko w Rudnikach leży poza granicami miasta, a więc poza administracyjnym obszarem działania samorządu Miasta Częstochowy (jest to jedna z zasadniczych różnic między nami a np. Radomiem); teren lotniska nigdy nie był więc też i nie jest - siłą rzeczą - własnością miasta;
- lotnisko w Rudnikach nie miało i nie ma infrastruktury do obsługi regularnego ruchu pasażerskiego, mimo że incydentalnie było wykorzystywane do lądowań samolotów pasażerskich (wyjątkowi goście, po uzgodnieniach na szczeblu centralnym), a także jako lotnisko sportowe, które przyjmuje lądowania prywatnych, małych samolotów;
- położenie Częstochowy jeżeli chodzi o dostęp do lotnisk jest korzystne; odległość od Portu Lotniczego Katowice-Pyrzowice wynosi ok. 60 km z dobrym dojazdem, który będzie jeszcze lepszy i szybszy po wybudowaniu odcinka autostrady z Częstochowy do Pyrzowic - inwestycja jest w fazie bezpośredniego przygotowania do budowy. Inne porty lotnicze też są stosunkowo blisko - Łódź - ok. 120, Kraków - ok. 130 km, Wrocław - 210, Warszawa i Warszawa Modlin - 240 km i mamy z nimi dosyć korzystne połączenia drogowe lub kolejowe. Zależy nam więc m.in. na rozwoju najbliższego portu Katowice-Pyrzowice;
- Częstochowa w swojej strategii proinwestycyjnej skupia się obecnie na ściąganiu kapitału na wolne jeszcze tereny dwóch specjalnych stref ekonomicznych (w 2014 roku rozszerzono teren katowickiej strefy i objęto strefą mielecką ponad 70 ha częstochowskich gruntów; na nowych terenach trwają już inwestycje); mamy też nadzieję na dalsze poszerzenie stref i kolejnych inwestorów; jest to plan realny i realizowany; kwestia tworzenia subregionalnego portu lotniczego przez samo miasto, nawet gdyby były ku temu możliwości formalno-prawne (w tym np. możliwość rozporządzania terenem lotniska), byłaby
mocno dyskusyjna z ekonomicznego punktu widzenia, biorąc pod uwagę doświadczenia małych portów lotniczych.
- Ustawy nakładają na samorząd miasta katalog zadań własnych, których realizacja jest bezdyskusyjnym obowiązkiem. W celu realizacji tych zadań samorząd dysponuje dochodami własnymi, które są środkami publicznymi. W katalogu zadań samorządu miasta nie mieści się organizacja lub realizacja komunikacji lotniczej. Samorząd miasta może oczywiście inwestować środki finansowe w przedsięwzięcia inwestycyjne prorozwojowe, przynoszące korzyści mieszkańcom. Inwestując pieniądze podatnika musi jednak zachować szczególną ostrożność, robić to zgodnie z prawem i zasadą gospodarności, z której jest rozliczany
m.in. przez różne organy kontroli finansowej samorządów.
- Samorząd miasta Częstochowy realizuje obecnie różne działania wspomagające przedsiębiorców (uchwalony jest kilkuletni plan wspierania przedsiębiorczości), zwłaszcza, gdy ich inwestycje wpływają pozytywnie na miasto i subregion. Miasto gotowe byłoby też zapewne do konkretnego wsparcia ewentualnego portu lotniczego, np. poprzez wkład w budowę układu komunikacyjnego umożliwiającego obsługę portu lotniczego, oczywiście pod warunkiem, że funkcjonowałby konkretny podmiot mający
odpowiedzialność (także finansową) za stworzenie i działanie lotniska pasażerskiego pod Częstochową. Oczywisty szacunek dla pieniędzy podatnika wymaga, by zakres takiego wsparcia zależny był od przedstawionych w wiarygodnym biznesplanie i studium wykonalności, rzeczywistych danych uzasadniających ekonomiczną i społeczną zasadność projektu.Taką funkcję wspierającą
potencjalne lotnisko, już teraz będą miały projektowane strategiczne miejskie inwestycje, łączące układ komunikacyjny miasta z planowanymi węzłami autostradowymi.
Temat: Apel do radnych miasta Częstochowa o wznowienie połączeń lotniczych do portu lotniczego Częstochowa
Apel do radnych miasta Częstochowa o wznowienie połączeń lotniczych do portu lotniczego CzęstochowaSzanowni Państwo,
Chcemy powrotu portulotniczego Częstochowa- ten port lotniczy w 1983 roku oferował loty w kilku kierunkach. Ten port lotniczy po prostu działał. Dziś jest nieczynny, ze względu- na politykę władz miasta Częstochowa.
Jest możliwe aby ten port lotniczy utrzymał się na rynku- najbliższy port lotniczy jest odległy od niego o 66 kilometrów. W Europie wiele portów jest odległych od siebie o 40 i mniej kilometrów. Dodatkowo - port lotniczy w Pyrzowicach jest ogromnie wypełniony ruchem, niedługo jego przepustowośc się wyczerpie. Port lotniczy w Częstochowie mógłby stworzyć ok. 100 miejsc pracy i po okresie rozruchu utrzymać się na rynku bez dotacji. Niemniej- należy zacząć, podjąc konkretne działania. W Zielonej Górze władze miasta dotują loty z portu oddalonego od centrum miasta o 34 km, w Częstochowie- nie jest to możliwe mimo że port lotniczy jest odległy o kilkakaście km.
Aby zacząć, tutejszy port lotniczy powinien być przekształcony z formy prawnej lądowiska w formę prawną lotniska o organiczonej certyfikacji z dopuszczeniem do obsługi 10 tysięcy pasażerów rocznie, a władze samorządowe powinny dotować pierwsze loty- tak się zwykle czyni, by port lotniczy w ogóle mógł wystartować na rynku. Tymczasem- tych działań jest brak. Władze nie wystąpiły do ULC z wnioskiem o zmiane prawnej klasyfikacji lądowiska w lotnisko o ograniczoneej certyfikacji. Brak jest planów budowy - nawet małego- terminalu pasażerskiego.
Port pasażerski w Częstochowie po prostu nie działa. Władze lokalne nawet nie mają planu budowy terminalu pasażerskiego, nie przeznaczono środków w budżecie na prace projektowe. Niewielki port lotniczy nie jest drogi, załączam zdjęcie małego samolotu którym rozpoczęto loty Warszawa- Zielona Góra. Były one dotowane przez władze miasta Zielonej Góry i samorząd (urząd marszałkowski). W Częstochowie nie dyskutuje się o wznowieniu połączeń pasażerskich, mimo że port obsługiwał loty pasażerskie w przeszłości.
Jednym z tych tematów, które zajmują całe dekady, jest temat portów lotniczych. Przebudowa lokalnych portów lotniczych, choćby nawet i trawiastych, zeszła w Polsce na plan dalszy. Tymczasem w wielu miastach całej Europy, nawet niewielkich, udało się z sukcesem ożywić lokalne porty lotnicze. Także te z krótkimi pasami startowymi. Dzięki dotacjom pozwolono wystartować liniom lotniczym. Zaczęto oferować połączenia lotnicze, które- z czasem- przyjęły się, a lokalne porty, rozbudowywane przez lata, urosły do gigantycznych rozmiarów, jak port lotniczy w Shannon w Irlandii, odległy od wszelkich większych miast, a obsługujący rocznie ponad 1,6 mln pasażerów.
To w wielu miastach Europy i świata- często się udało. Nawet oddalone od miast o dziesiątki kilometrów, naprawione, rozbudowane, utwardzone porty lotnicze- to udało się w wielokrotnie większej skali niż w Polsce- i to na całym świecie.
Z początku jest trudno, porty zatrudniają niewielu pracowników, jak w Zielonej Górze, gdzie jest ich tylko 33. Port lotniczy w tym mieście od 38 lat jest portem państwowym, zbudowano tylko jeden nowy terminal- halę przylotów.
W Polsce wielu - nawet spośród prezesów takich portów jak port lotniczy Krywalny w Białymstoku- sprzeciwiają się planom portów lotniczych- choćby nawet i te porty lotnicze kiedyś istniały, jak w Białymstoku w 1945 roku, kiedy to otwarto tutaj pasażerski port lotniczy. Dziś zamknął on swoje wrota, a władze nie chcą dostosować obecnego terminalu do obsługi pasażerów. Z początku i tak ich będzie co kot napłakał- najwyżej tyle co na lotnisku w Radomiu. Albo w Lublinie, dzie w pierwszym miesiącu działaąlności portu przewinęło się ich ledwie 5 tysięcy. W Lublinie ostatnie statystyki pokazują 187,595 pasażerów rocznie. Ten polski port powstał na bazie trawiastego pasa startowego.
Przykłady z Irlandii pokazują że udało się ożywić porty lotnicze z dala od innych miejscowości, tylko dzięki połączeniom lotniczym do okolicznych krajów. W ten sposób mogą być ożywione wszystkie porty lotnicze w Polsce.
Nie ma potrzeby, by w pobliżu danego portu lotniczego znajdowały się duże miasta. Jest to mitem, o czym dobitnie świadczy przykład obsługującego 1639 tys. pasażerów rocznie port lotniczy w Shannon.
O sukcesie portu decyduje raczej nie położenie, co ciągłość operacji lotniczych. Porty lotnicze które najdłużej działają na rynku, zdołały zbudować popyt na przewozy lotnicze wśród okolicznej ludności.
Im szybciej otworzymy port lotniczy, tym szybciej zdobędzie on swoich klientów. Naukowcy badający porty lotnicze w Polsce dowodzą że jest ich kilkakrotnie mniej niż w Europie Zachodniej. Portów lotniczych powinno być ok. 40-50, a jest ich zaledwie 15, wraz z ostatnio powstającym portem lotniczym w Szymanach koło Szczytna na Mazurach.
W Niemczech w prawie każdym landzie jest kilka portów lotniczych, niekiedy nawet aż 6, jak w Nadrenii- Westfalii. W Polsce tylko jedno województwo- Mazowsze- posiada 3 pasażerskie porty lotnicze. W Hiszpanii, kraju gdzie zbudowano 52 porty lotnicze, zaledwie 6 miało zerowy ruch pasażerski w końcu 2008 roku. Od tego czasu nawet port lotniczy w Ciudad Real - przedstawiany jako pomnik rozrzutności, pozyskał linie lotnicze Ryanair i obsługuje loty pasażerskie.
Dziś nawet w takich ubogich krajach jak Serbia, Gruzja czy Ukraina na gwałt modernizuje się zapomniane porty lotnicze, by służyły pasażerom. W Polsce jest odwrotnie, mimo że pod dostatkiem jest portów powojskowych, lotnisk trawiastych czy sportowych.
Warto to zmienić. Warto walczyć z politykami- szkodnikami, którzy blokują wieloletnie inwestycje, mogące- po latach dotacji, zaowocować rentownym portem pasażerskim w danym regionie. Porty lotnicze- te lokalne, w niewielkich miastach- nadal powstają w całej Europie, mimo deklaracjii Komisji Europesjkiej że nie będzie ona finansować tego typu inwestycji. Samorządy same finansują tego typu inwestycje, a przykładem są choćby sąsiednie Czechy, gdzie nowe terminale pasażerskie powstają w Pardubicach czy w innych miastach kraju, mimo zakręcenia kurka z dotacjami przez Unię Europejską. W Niemczech 38 portów lotniczych ma stałe połączenia pasażerskie. W Polsce liczba ta jest 3-krotnie mniejsza.
W Serbii otwierane są kolejne 3 porty lotnicze, takie jak port lotniczy Morava koło Kraljeva, port Vršac czy port lotniczy Užice-Ponikve, zarządzany przez władze miasta. W Gruzji zbudowano lub budowane są 3 nowe porty lotnicze (Kutaisi, Poti, Mestia).
W Polsce sprawy idą w odwrotną stronę. Politycy nie chcą się angażować w rozwój portów lotniczych, mimo że na świecie rzadkością są nieczynne porty lotnicze. Porty- widma, owszem, istnieją. Praktyka pokazuje jednak że porty lotnicze moga z powodzeniem działać nawet w odległości 40 km jeden od drugiego. W większych aglomeracjach potrafi z powodzeniem utrzymać się na rynku kilka portów lotniczych odległych od siebie o znacznie mniejsze dystanse.
Ilyushin Il-62M, LOT - Polish Airlines - Polskie Linie LotniczeFOTO: cc wikimedia Najbliższym czynnym lotniskiem w pobliżu Częstochowy est lądowisko Częstochowa-Rudniki, oddalone od centrum miasta o 15 km. Jest ono lądowiskiem powojskowym w prywatnych rękach, z zastosowaniem sportowym – na części jego terenu operuje Aeroklub Częstochowski. Nie jest ono przystosowane do obsługi dużych samolotów, istnieje możliwość lądowania tylko małych samolotów pasażerskich. Posiada zaniedbaną betonową drogę startową (2000 × 60 m). Wieloletnie zamierzenia włodarzy miasta przeistoczenia lotniska w pasażerskie lub towarowe dotychczas nie zaowocowały wsparciem finansowym z żadnego źródła, lub nawet uregulowaniem prawnym jego statusu po myśli samorządowców. Ostatni raz lotnisko zostało użyte przez linie lotnicze w 1983 – przez jeden sezon Polskie Linie Lotnicze LOT oferowały z niego połączenia do kilu miast Polski. Istnieje jednak szansa na ożywienie częstochowskiego portu lotniczego.
Władzom miasta Częstochowa zadawaliśmy pytania na temat wznowienia połączeń pasażerskich z portu lotniczego Częstochowa Rudniki. Pytaliśmy się, czy władze miasta podejmują kroki w celu ożywienia portu lotniczego Częstochowa - Rudniki? Ma on pas startowy o wymiarach 200 na 60 metrów, a więc podobne parametry jak port lotniczy w Radomiu. Władze miasta mogłyby na powrót przywrócić połączenia pasażerskie z tego portu lotniczego. W 1983 roku uruchomiono połączenia lotnicze do Częstochowy- operatorem były linie lotnicze LOT. Wskazywałem wówczas władzom miasta na zapisy z oficjalnej strategii transportowej miasta:
Bliskie sąsiedztwo z projektowanym węzłem autostradowym autostrady A1 sprawia, że w przypadku uregulowania własności gruntów i sprecyzowanej polityki transportowej, warto podjąd działania mające na celu doprowadzenie lotniska do używalności w ruchu cywilnym. Rozwiązanie takie było praktykowane tylko przez jeden sezon, kiedy to w 1983 roku regularne połączenie zapewniały Polskie Linie Lotnicze LOT. Podczęstochowskie lotnisko jest położone blisko miasta i wobec rosnącej potrzeby przemieszczania się mieszkaoców, inwestycja w transport lotniczy w przypadku Częstochowy będzie coraz bardziej zasadna. Oczywiście alternatywą pozostaje MPL w Pyrzowicach, położonych również w akceptowalnej dla większości użytkowników odległości od Częstochowy. Wspomniana Strategia Rozwoju Systemu Transportu Województwa Śląskiego przewiduje również działania zmierzające do rozwoju infrastruktury lotniczej w przypadku lotniska w Kościelcu.
wg http://konsultacje.czestochowa.pl/wp-content/uploads/2013/11/PT-Cz%C4%99stochowa-5.11.2013.pdf
Lotnisko jest w części używane przez Aeroklub Częstochowski. Posiada betonową drogę startową o kierunkach 08/26 o długości 2000 m i szerokości 60 m, drogi kołowania, hangary, magazyny, bazę paliwową, wieżę kierowania lotami, budynek portu z kawiarenką. W pobliżu znajduje się bocznica kolejowa - umożliwiająca wprowadzenie tzw. airport linku do obsługi podróżnych udających siękjoleją do portu lotniczego- i stacja trafo. Za czasów PRL-u lotnisko obsługiwało ruch pasażerski do kilku polskich miast. Od lutego 2007 lotnisko ma prawny status lądowiska.
Za czasów PRL-u lotnisko obsługiwało ruch pasażerski do szeregu polskich miast. Obecne szanse rozwoju lądowiska jako portu lotniczego są niejasne. Lądowisko znajduje się 66 km od szybko rozwijającego się międzynarodowego portu lotniczego Katowice-Pyrzowice. Jest to mimo wszystko dość znaczny dystans i port lotniczy miałby szansę na nowo uruchomić połączenia pasażerskie, gdyby polityka władz miasta i regionu była sprzyjająca.
Istniejąca droga startowa z betonu cementowego posiada wymiary 2000 x 60 m. Wielkości te umożliwiają ustalenie kodu referencyjnego lotniska na 3C, który umożliwia wykonywanie operacji lotniczych przez statki powietrzne o wymaganej referencyjnej długości drogi startowej do 1800 m oraz rozpiętości skrzydeł nie większej niż 36 m. Jest to też minimum dla operacji tzw. tanich linii lotniczych. Istniejące drogi kołowania zbudowane są z betonu cementowego. Ich szerokość wynosi 12 m w przypadku dróg kołowania łączących się bezpośrednio z drogą startową oraz 14 m w przypadku prawie równoległej do DS drogi kołowania. Pozwalają one na bezpieczną obsługę samolotów pasażerskich typu ATR 72. Niemniej musiałyby być poszerzone gdyby port miał obsługiwać np. tanie linie lotnicze.
Atutem portu jest spory ruch lotniczy- 11,5 tys. startów i lądowań w roku. To trzeci wynik w Polsce dla lotnisk tego typu. Port lotniczy zajmuje 270 hektarów.
Władze miasta pytaliśmy, jaki jest aktualny status lotniska w pobliżu miasta? Pytaliśmy, czy urząd miejski prowadzi działania nad jego odtworzeniem, naprawą? Mógłby powstać port lotniczy Częstochowa/ Górny Śląsk. Być może powtórzyłby sukces portu lotniczego Katowice Pyrzowice, odległego od miasta o 60 km.
W ostatnim okresie uruchomiono port lotniczy w Radomiu. Po okresie długotrwałego oczekiwania znalazł się przewoźnik lotniczy chętny do obsługi połączeń z portu lotniczego. Jest to linia Czech Airlines, obsługująca wiele lotnisk w mniejszych miastach i posiadająca doświadczenie w zakresie obsługi lotniczej niewielkich miast i małych portów lotniczych.
Pytaliśmy, czy władze miasta planują doprowadzenie do przywrócenia obsługi lotów pasażerskich w porcie lotniczym? Jakie są plany władz miasta wobec portu lotniczego? Port w Radomiu uruchomiono tylko dzięki staraniom miejscowych władz. Zakupiono używany terminal portu lotniczego, skompletowano niezbędne wyposażenie, uzyskano certyfikaty i wymagane pozwolenia. Proces ten zajął kilka lat, pochłonął w sumie kilkanaście- kilkadziesiąt mln PLN. Dopiero po częściowej prywatyzacji portu lotniczego pojawili się przewoźnicy pasażerscy.
Pytaliśmy, jakie są plany Urzędu Miejskiego odnośnie możliwej siatki połączeń? Czy władze miasta planują przekonać władze województwa celem dotowania połączeń pasażerskich do miast Polski wzorem władz woj. lubuskiego? W tym województwie dopłaca się do przewozów lotniczych na trasie z Babimostu do Warszawy.
Odpowiedź władz miasta:
specyfika Częstochowy polega na tym, że:
1) lotnisko w Rudnikach leży poza miastem, a więc poza administracyjnym obszarem działania Miasta Częstochowy (jest to jedna z zasadniczych różnić między nami a Radomiem); teren lotniska nigdy nie było więc też - siłą rzeczą - własnością miasta;
2) lotnisko w Rudnikach nie miało i nie ma infrastruktury do obsługi regularnego ruchu pasażerskiego, mimo że incydentalnie było wykorzystywane do lądowań samolotów pasażerskich (wyjątkowi goście, po uzgodnieniach na szczeblu centralnym), a także - jako lotnisko sportowe - przyjmuje lądowania prywatnych, małych samolotów;
3) położenie Częstochowy jezęli chodzi o dostępność do lotnisk jest korzystne; odległość od Portu Lotniczego Katowice-Pyrzowice wynosi niespełna 60 km z dobrym dojazdem, który będzie jeszcze lepszy i szybszy po wybudowaniu odcinka autostrady z Częstochowy do Pyrzowic (inne porty lotnicze też są stosunkowo blisko - Łódź - ok. 120, Kraków - ok. 130 km, Wrocław - 210, Warszawa i Warszawa Modlin - 240 km); na razie zależy nam więc na korzystnym dla miasta rozwoju połączeń portu Katowice-Pyrzowice;
4) Częstochowa w swojej strategii proinwestycyjnej skupia się obecnie na ściąganiu kapitału na wolne jeszcze tereny dwóch specjalnych stref ekonomicznych (w ubiegłym roku rozszerzono teren katowickiej strefy i objęto strefą mielecką ponad 70 ha częstochowskich gruntów); mamy też nadzieję na dalsze poszerzenie stref i kolejnych inwestorów; jest to plan realny i realizowany; kwestia tworzenia subregionalnego portu lotniczego przez samo miasto, nawet gdyby były ku temu możliwości formalno-prawne (w tym np. możliwość rozporządzania terenem lotniska), byłaby mocno dyskusyjna z ekonomicznego punktu widzenia (nawet biorąc pod uwagę potencjalne prorozwojowe aspekty inwestycji).
Włodzimierz Tutaj
rzecznik prasowy UM Częstochowy
Z prasy o Częstochowskim Porcie Lotniczym
Pełni nadziei są prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona, starosta częstochowski Mieczysław Chudzik, wójt gminy Rędziny Waldemar Chmielarz oraz prezes Aeroklubu Częstochowskiego Włodzimierz Skalik. W poniedziałek zwołali konferencję prasową. Wrona przedstawił listy wysłane do ministrów: obrony narodowej Radosława Sikorskiego i transportu Jerzego Polaczka. Samorządowcy wyrazili w nich gotowość kupna lub przejęcia dawnego lotniska wojskowego w Rudnikach. - Od początku gmina chciała to zrobić - przypomniał wójt.
Cała czwórka widziałaby tam regionalne lotnisko obsługujące lotnictwo pasażerskie i towarowe (jest taki zapis w strategii rozwoju subregionu częstochowskiego). Skalik przypomniał, że już kilka lata temu opracowano koncepcję rozwoju Rudnik. - Teraz jest większa niż kiedykolwiek szansa na jej zrealizowanie. Notujemy niezwykły rozwój transportu lotniczego. Niedługo ewenementem będą duże miasta bez lotniska - przekonywał. Według Skalika, Polska na rozwój lotnisk w latach 2007-2013 może otrzymać 6-8 mld euro unijnej pomocy. - Oczywiście, aby starać się o te fundusze, musi być zaangażowanie samorządów - podkreślał. Zdaniem prezesa Aeroklubu Rudniki mogłyby się stać miejscem pasażerskich lotów czarterowych oraz VIP-owskich, portem towarowym, miejscem stacjonowania służb sanitarnych. - Już dziś w Rudnikach lądują biznesmeni, politycy. Mamy zapytania o szybki przewóz towarów, także za granicę, ale kłopotem są odprawy celne w Pyrzowicach - wyjaśnia Skalik.
Samorządowcy zgodnie zaprzeczyli twierdzeniom ministra Sikorskiego. Odpowiadając na wystąpienie senatora Czesława Ryszki z PiS-u, napisał, że Agencja Mienia Wojskowego "prezentowała władzom gminnym i Częstochowy koncepcję wspólnego zagospodarowania lotniska w postaci powołania spółki prawa handlowego w celu prowadzenie działalności lotniczej. Efektem tych spotkań były jedynie deklaracje nie owocujące jakąkolwiek propozycją".
- To nieprawda. O wniesieniu lotniska jako aportu do spółki Bosacka Development dowiedzieliśmy się już po fakcie - mówił prezydent Wrona.
- To gmina złożyła na piśmie propozycję przejęcia lotniska. Od ówczesnego prezesa Agencji otrzymaliśmy odpowiedź, że przyśle propozycje zagospodarowania lotniska. Nigdy tego nie zrobił - wtórował mu wójt Chmielarz.
Lotnisko w Rudnikach
Zbudowali je podczas wojny Niemcy. Od lat 50. korzystało z niego wojsko. Gdy wyprowadziło się w 2001 roku, teren objęła Agencja Mienia Wojskowego. O wartości Rudnik stanowi infrastruktura: stacja trafo, bocznica kolejowa, baza paliwowa, magazyny. Aeroklub Częstochowski ma prawo tylko do wybudowanego przez siebie hangaru, budynku klubowego i 38 ha gruntu (zapłacił za to Agencji 100 tys. zł).
Cały tekst: http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/1,35271,3563632.html#ixzz3u7SRl1SS
11 czerwca w Oczyszczalni Ścieków „Warta" Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego i Aeroklubu Częstochowskiego, przedstawił założenia utworzenia częstochowskiego lotniska w Rudnikach. Współorganizator spotkania – Zbigniew Miszczyk, prezes Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej w Częstochowie, stwierdził, że lotnisko użytku publicznego powstanie już niebawem i nieodwołalnie. |
|
Zdaniem Włodzimierza Skalika na spełnienie zamierzeń potrzebne jest około 20 mln zł. W jego opinii nie jest to kwota wygórowana. – Na modernizację lotniska w Łodzi samorząd przeznaczył pół miliarda złotych. My planujemy utworzenie lotniska niskokosztowego, na potrzeby lotnictwa mniejszego. Nie zamierzamy konkurować z niedalekimi Pyrzowicami – mówi prezes Skalik. Za powstaniem lotniska w Rudnikach przemawiają atuty tego terenu: położenie w pobliżu dużej aglomeracji oraz świetna infrastruktura komunikacyjna, czyli droga krajowa DK-1 i kolej. – Nawet Pyrzowice nie mają takich walorów – zauważa Włodzimierz Skalik. Kolejna szansa na prosperitę zamiaru to dynamiczny rozwój ruchu lotniczego na świecie, co również odnotowuje się na lądowisku w Rudnikach. – Coraz więcej przedsiębiorców korzysta z lądowiska w celach biznesowych. Ruch jest zmienny, ale często bardzo intensywny. Są okresy kiedy jest około dwustu lądowań, w tym blisko 50. spoza naszego regionu – mówi Skalik. Co istotne, uruchomienie lotniska w Rudnikach kreatywnie przełoży się na rozkwit regionu częstochowskiego, choćby poprzez utworzenie wokół niego strefy przemysłowej. – Napływ firm to nowe miejsca pracy. Powstałby ośrodki szkolenia, centrum logistyczne, centrum serwisowe. Rozwinie się ruch turystyczny – wylicza Włodzimierz Skalik. Pomysłowi sprzyja również nowelizacja prawa lotniczego. Wprowadza ono dwie nowe kategorie lotnisk użytku publicznego, tym samym dając asumpt do tworzenia w Polsce sieci mniejszych lotnisk, również usługą typu Ertaxi, bardzo powszechną na zachodzie Europy i świecie. Według prognoz w Polsce niebawem około stu lądowisk przekształci się w lotniska publicznego użytku, co całkowicie przeobrazi mapę aeroplanową. Warto bowiem zaznaczyć, że w naszym kraju obecnie jest tylko 11 portów lotniczych, w Niemczech natomiast funkcjonują 502 lotniska, w Anglii – 390, a w USA – 19,5 tysiąca. Aeroklub Częstochowski opracował już koncepcję powstania lotniska. By projekt ruszył potrzebna jest przychylność i wsparcie samorządów oraz właścicieli (obok Aeroklubu Częstochowskiego, który jest właścicielem 7 hektarów, są nimi Agencja Mienia Wojskowego i prywatny przedsiębiorca Barbara Stoch z Zakopanego) i pomiotów skupiających przedsiębiorców. Włodzimierz Skalik podkreślił zainteresowanie i pomoc samorządu województwa śląskiego. Władze Częstochowy na pomysł patrzą z dystansem. Wiceprezydent Częstochowy Mirosław Soborak zgadza się, że lotnisko byłoby jednym z ważnych elementów rozwoju naszego subregionu, podkreśla jednak, że na dzisiaj miasto jest obserwatorem. – Lotnisko jest poza granicami Częstochowy, złożona jest też struktura własności tego terenu. Ale przyglądamy się, przysłuchujemy i na pewno odniesiemy się do pomysłu. Jeśli idea pozwoli na rozwój przemysłowy, to będziemy ją wspierać, ale na tyle na ile pozwolą nam prawo i środki, którymi dysponujemy – mówi wiceprezydent. Obecny na spotkaniu były senator i wojewoda częstochowski Grzegorz Lipowski przypomniał, że były już dwa podejścia do utworzenia lotniska w Rudnikach. Przychylnie do pomysłu odniósł się Wojciech Gizicki, pełnomocnik Barbary Stoch. – Moim zdaniem ta trzecia próba będzie skuteczna. Właściciel jest zainteresowany, więc róbmy to razem na zasadach biznesu. I mówmy: nasze lotnisko, niech ono już będzie nasze – stwierdził Gizicki. Argumenty Włodzimierza Skalika przekonały uczestników narady. Wszyscy zgodnie przytaknęli, że obecna próba powinna być ostatnia i udana.
URSZULA GIŻYŃSKA
wg http://www.gazetacz.com.pl/artykul.php?idm=518&id=13264 |
-- Adam FularzWydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
Załącznik: tekst z Wikipedii
Lotnisko Częstochowa-Rudniki (kod lotniska IATA: CZW, kod lotniska ICAO: EPRU) – powojskowe lotnisko w Kościelcu koło Rudnik, leżące w odległości ok. 16 km od centrum Częstochowy w kierunku północno-wschodnim przy drodze krajowej nr 1 (E 75) Gdańsk–Cieszyn, obecnie mienie prywatne.
Dane lotniska
Od 2007 do 2017 roku figurowało w ewidencji lądowisk Urzędu Lotnictwa Cywilnego pod poz. 24 (nr ewidencyjny 34)[1]. W 2017 roku zostało wpisane do Rejestru Lotnisk Cywilnych jako lotnisko użytku publicznego niepodlegające certyfikacji[2].
Lotnisko dopuszczone do operacji lotniczych wykonywanych przez samoloty, śmigłowce, wiatrakowce, szybowce, paralotnie, paralotnie z napędem,motolotnie, spadochrony zgodnie z przepisami dla lotów z widocznością VFR w dzień i w nocy dla statków powietrznych o całkowitej masie startowej(MTOW) do 5700 kg.
Lotnisko: Lotnisko Częstochowa-Rudniki - EPRU
Lokalizacja (WGS–84):
50° 53' 10,08" N
19° 12' 08,90" E
Częstotliwość lotniska: 122.800 MHz - Rudniki Radio
Pasy startowe:
(DS 1) 2000 × 60 m (260°/080°), beton
(DS 2) 640 × 280 m (260°R/080°L), trawa
(DS 3) 2200 × 200 m (260°L/080°R), trawa
Elewacja pasa startowego: 262 m / 859,58 ft (n.p.m.)
Lądowisko czynne cały rok w dzień i w nocy
Godziny pracy Zarządzającego lądowiska (Aeroklubu Częstochowskiego): dni robocze od 8.00–16.00
Przyloty w godzinach pracy Zarządzającego należy uzgodnić z Zarządzającym
Przyloty poza godzinami pracy Zarządzającego oraz w dni świąteczne należy uzgodnić z Zarządzającym lądowiska z wyprzedzeniem 24 H.
Źródło[3]
Lotnisko jest w części używane przez Aeroklub Częstochowski. Posiada betonową drogę startową 08/26 o długości 2000 m i szerokości 60 m, drogi kołowania, hangary, magazyny, bazę paliwową, wieżę kontroli ruchu lotniczego, budynek aeroklubu z kawiarenką i duży teren trawiasty z polem namiotowym. W pobliżu znajduje się bocznica kolejowa i stacja trafo.
Na podczęstochowskim lotnisku Rudniki działa cały rok strefa spadochronowa Szkoły Spadochronowej „Omega". Gdzie jest możliwość wykonywaniaskoków tandemowych oraz można uczestniczyć w kursach spadochronowych AFF[a][4].
5 lipca 2014 roku pod Topolewem, wyniku katastrofy samolotu Piper PA-31 Navajo należącego do Szkoły Spadochronowej „Omega", transportującego spadochroniarzy, śmierć poniosło 11 osób, a 1 została ranna.
Historia lotniska
W 1940 roku dowództwo Luftwaffe postanowiło zrealizować swój program rozwoju sieci lotnisk wojskowych. Konsekwencją tego było wybudowanie dwóch lotnisk na ziemiach polskich, obiektów położonych w niewielkiej odległości od dotychczas używanych lądowisk. Były to jednostki w Rudnikach[b] na północ od Częstochowy oraz Zendek położony 30 km na zachód od Zawiercia i 16 km na północ od Będzina[5].
W Rudnikach powstała Luftkriegschule IX, jednostka działająca od listopada 1942 roku do lipca 1944 roku. Następnie utworzono Segelfliegerschule der Luftwaffe Tschenstochau. Tam właśnie prowadzono szkolenie szybowcowe. Szkolenie to odbywało się za wyciągarką szybowcową lub na holu. Była to jednak nieduża jednostka – znacznie mniejsza w porównaniu z lotniskiem w Zendku. Zajmowało ono teren, który współcześnie stanowi północny skraj MPL Katowice we wsi Pyrzowice[5].
Od 1950 roku lotnisko należy do Aeroklubu Częstochowskiego, jednak w Rudnikach częstochowscy lotnicy pojawili dopiero w 1957 roku. Do tego czasu decyzją władz centralnych terenem gospodarowało wojsko[6].
Od roku 1953 lotnisko wojskowe (kategorii II – zapasowe). W roku 1958 zapasowe dla 39. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego. W 1961 roku na lotnisku okresowo bazował 53. Pułk Lotnictwa Szturmowego, z samolotami Lim-2. W latach 80. XX wieku było lotniskiem zapasowym dla 10. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego OPK im. Ludowych Partyzantów Ziemi Krakowskiej[7].
W 1983 roku przez jeden sezon w okresie letnim istniało połączenie lotnicze, które obsługiwały PLL LOT[8][c].
W 2018 roku lotnisko było miejscem planu filmowego. Na płycie lotniska powstały zdjęcia do filmu "Kurier"[9].
Plany rozwoju lotniska[edytuj | edytuj kod]
Szanse rozwoju lądowiska jako portu lotniczego są niejasne. Lądowisko znajduje się 66 km od szybko rozwijającego się międzynarodowego portu lotniczego Katowice-Pyrzowice. Mimo to władze Częstochowy starają się przejąć lądowisko. Gazeta Wyborcza napisała 21 sierpnia 2006 roku: „Samorządowcy widzą szansę na przejęcie terenów po lotnisku w Rudnikach. Nadzieję dał im raport Najwyższej Izby Kontroli o nieprawidłowościach w Agencji Mienia Wojskowego"[10].
- ↑ Aeroklub Częstochowski prowadzi kursy spadochronowe metodą „Na linę"
- ↑ W 1942 roku na tamtejszym wojskowym lotnisku prowadzono budowę pasów startowych, którą nadzorował majster Karlsen Duńczyk → Historia Ochotnicza Straż Pożarna Rudnikach (pol.). osp-rudniki.pl/historia/. [dostęp 2016-01-22].
- ↑ W 1983 roku lotnisko Rudniki obsługiwało tylko jedno połączenie handlowe na trasie Częstochowa-Warszawa. 6 czerwca o godz. 10.35 wylądował pierwszy rejsowy samolot An-24 z pasażerami na pokładzie. Cena biletu do Warszawy wynosiła 990 zł. Rejs powrotny do stolicy zaplanowano na godziny 15.30 i 18.45 natomiast do Gdańska na 11.25. Lotnisko otwarto w związku z czasowym zamknięciem lotniska w Katowicach-Pyrzowicach oraz z wizytą papieża Jana Pawła II w Polsce. Od 29 czerwca Częstochowa otrzymała chwilowe połączenie lotnicze z Koszalinem.
--
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Wniosek o dokończenie wieloletnich prób uruchomienia lotniska pasażerskiego w Toruniu
--
Uruchommy port lotniczy Toruń poprzez włączenie go w sieć regionalnych lotnisk dotowanych!
Akcja społeczna redakcji
do Radnych i władz UM w Toruniu
Szanowni Państwo,
Przez lata rozbudowano małe lotnisko pod Toruniem, które miało być nawet portem pasażerskim lotów wewnątrzkrajowych z uwagi na możliwą do uzyskania długość pasa (ok. 1400 metrów). Możliwe jest po prostu przełużenie pasa startowego jaki tutaj pobudowano. Jako że aż żal tych pieniędzy które szereg inwestorów tutaj utopiło, wnoszę o wykorzystanie obiektu lotniska w Toruniu jako portu pasażerskiego jedynie sezonowego oraz jako cywinego lotniska typu General Aviation. Powstałoby lotnisko krajowe na wzór tego w Babimoście - z niewielkim ruchem pasażerskim nawet w okresie pandemicznym (loty byłyby dotowane na odcinku Warszawa- Bydgoszcz (międzylądownie)- Toruń (międzylądownie)- Warszawa np. przez kujawsko-pomorski Urząd Marszałkowski). Obecnie loty dotuje się z pominięciem międzylądowania w Toruniu, które w sezonie letnim miałoby ekonomiczny sens. Terenem lotniska zarządza lotniczy zarząd miejscowego aeroklubu. Nie wiadomo czy planuje się zadanie dokończenia budowy lotniska jakie snuto od lat. Nie wiem, jakie są najnowsze plany władz.
Uważam że port lotniczy przy starówce w Toruniu, jeśli będzie wznowiony w tymczasowej formie przystosowania terminalu przy obecnym lotnisku sportowym, ma szansę utrzymać się także w pandemii. W moim mieście jest to możliwe, mimo braku podobnej atrakcyjności turystycznej. Loty organizowanoy prawdopodonie na identycznej zasadzie jak w przypadku mojego miasta: obecną umowę z przewoźnikiem lotniczym uzupełnionoby o zapis mówiący o możliwości wykonywania międzylądowania w Toruniu w przypadku części lotów w okresie letnim na trasie Warszawa- Toruń- Bydgoszcz.
Od lat prowadzę w Toruniu portal internetowej gazety i niestrudzenie przypominam o pomyśle wskrzeszenia lotniska. Przed laty wynajęto mnie do napisania teksu nt wskrzeszenia innego lotniska. Przeanalizowałem temat i uważam że w pobliżu atracji turystycznej- a taką jest toruńska starówka- jest szansa na utrzymanie się sezonowego portu lotniczego czynnego w sezonie letnim jako port lotniczy zorientowany pod ruch stricte turystyczny do kompleksu turystycznego pobliskiego Starego i Nowego Miasta oraz do okolicy. Jednocześnie nie widzę wielkich szans na port międzynarodowy, nawet jeśli możliwa po rozbudowie długość pasów startowych na to pozwalałaby.
Uważam że ruch turystyczny w sezonie na starówkę toruńską jest na tyle silny i istotny, że wystarczy na co najmniej 3 rotacje tygodniowo w porze letniej- na przykład w piątki, soboty i niedziele: pod ruch stricte weekendowy. Proponuję aby port ruszył już na majówkę 2022 lub na sezon letni 2022. Przedłuiżonoby pas startowy dla lotów krajowych. Dodanoby radiolatarnię NBD jeśli jeszcze jej nie ma. Ogrodzonoby i dostosowanonoby do roli terminalu pasażerskiego jakiś budynek na lotnisku poprzez ddodanie jakiegoś namiotu. Jako że port lotniczy szykowano tutaj przez kilkanaście lat, zgromadzono szereg rozmaitej infrastruktury.
Warto te prace i zamierzenia- tymczasowo jedynie dokończyć i wykorzystać pod usługę o charakterze sezonowym. Zrezygnowanoby początkowo z systemu ILS jeśli jeszcze na tym lotnisku go nie zainstalowano. W zasadzie znaczną część prac już wykonano, przez lata siląc się na uruchomienie tutaj lotniska. W przypadku podobnego lotniska pasażerskiego w Nowym Kramsku na ul. Szkolnej 23 przy Babimoście, wg obliczeń redakcji- wpakowano ponad miliard złotych kosztów i dotacji w rozbudowę wiejskiego lotniska do przyjmowania lotów krajowych a nawet boeingów i airbusów. W Toruniu zaś niemal cała infrastruktura pasa istnieje, został on wyspoinowany, konieczne jest jego przedłużene i dostosowanie do funkcji lotniska wewnątrzkrajowego, jakie- w moim mieście działa także w czasie pandemii.
Pozdrawiam,
Adam
Dołączam dokumentację skierowaną do UM:
Apeluję o wydłużenie drogi startowej do 1440 metrów, budowę drogi kołowania i płyty postojowej, przebudowa i modernizacja budynku portu lotniczego. Umożliwi to przyjmowanie samolotów typu ATR 42, ATR 72, Jak-40, C-130 Hercules, BAe 146, Cessna Citation, Falcon 2000, Bombardier BD700 itp.
Z listu do UM:
Lotnisko w Toruniu jest lotniskiem użytku wyłącznego wg klasyfikacji Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Aby mogło obsługiwać loty pasażerskie, powinno stać się lotniskiem o ograniczonej certyfikacji z dopuszczeniem do obsługi 10 tysięcy pasażerów rocznie, wzorem lotniska w Mielcu koło Tarnowa. Tymczasem ma obecnie inny status prawny i loty pasażerskie nie są mozliwe prawnie.
Nie ma potrzeby budowy nowego pasa startowego czy terminalu odprawy pasażerów- to wszystko już jest. Dla oprawy 33 pasażerów na samolot wystarczy zaadaptować istniejące budynki aeroklubowe, i wydzielić niewielki terminal pasażerski w już istniejących budynkach. Wiele małych portów lotniczych zaczynało właśnie w ten sposób. Istnieje także pas startowy. Przydałyby się także urzędzenia nawigacyjne (DVOR/ DME) które mogłaby zaistalować Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Polityka władz miasta zaowocowała wieloletnią dyskusją w lokalnych mediach, czy warto jest budować port lotniczy. W tej sprawie zbadano poparcie ludności, które wynosi 80 % ankietowanych. Niestety, mimo znacznego poparcia ludności władze miasta nie zrobiły nic w tym kierunku, natomiast pytana o zdanie rzeczniczka władz miasta odpowaida że lotnisko juz jest... w Bydgoszczy.
Władze miasta Torunia dopłacają do lotniska w innym mieście kwoty, za które mogłoby funkcjonować w Toruniu pełnoprawne, niewielkie lotnisko obsługujące loty pasażerskie. Władze miasta, zamiast rozwijać majątek miasta Toruń, wybrały drogę finansowania portu lotniczego w Bydgoszczy, wbew woli mieszkańców miasta, którym, jak pokazują wyniki badań opinii publicznej, zależy na własnym porcie lotniczym w Toruniu.
Rzeczniczka miasta tłumaczy że ze względu na to że lotnisko znajduje się w użytkowaniu wieczystym Aeroklubu Pomorskiego, brak jest możliwości prowadzenia inwestycji na tym terenie przez gmine. Jest to nieprawda- władze miasta mogą zawiązać spółkę z Aeroklubem albo wręcz podpisać umowę na podstawie której dokonają niezbednych inwestycji. W taki sposób udało się ożywić podobne powojskowe lotnisko w Zielonej Górze. Także lotnisko w Radomiu nie jest własnością władz miasta, lecz wojska. Także w Białystoku władze miasta nie maja powodów by nie inwestować publicznych środków w lotnisko aeroklubowe, które ma się stać portem pasażerskim. Tylko w Toruniu jest to niemożliwe, i to od dekady.
W ostatnich latach wiele się pozmieniało na polskim rynku lotniczym- na przykład Aoeroklub Polski powołał spółkę która zajmuje się doradztwem samorządom nad przekształcaniem lokalnych lotnisk aeroklubowych w lokalne porty pasażerskie o ograniczonej certyfikacji. Nie ma przeszkód formalnych, prawnych i organizacyjnych aby sezonowe loty pasażerskie z Krakowa do Bydgoszczy- były przekierowane do Torunia. Linia ta jest dotowana ze środków województwa kujawsko - pomorskiego, nie ma więc przeciwwskazań, by 33- miejscowe samoloty Saab kursowały w relacji Toruń- Kraków.
Istniejąca długośc pasa startowego jest wystarczająca by obsłuzyć takie loty krajowe, a ewentualne przedłużenie pasa startowego nie jest aż tak drogie.
Skoro miasto Toruń stać na dopłaty do lotniska w Bydgoszczy, dlaczego władze miasta nie chcą postawić na własny port lotniczy na bazie lotniska aeroklubowego? Gdyby to lotnisko stało się portem lotniczym o ograniczonej certyfikacji, wówczas mogłoby w sezonie obsługiwać loty pasażerskie Kraków- Toruń, które obecnie są realizowane w relacji Kraków- Bydgoszcz i są i tak dofinansowywane z pieniędzy samorządu województwa.
W Pardubicach - niewielkim czeskim mieście gdzie działa port lotniczy, na terminal pasażerski zaadoptowano stary hangar lotniczy. Jako że lotnisko rozwinęło się i obsługuje 120 tys. pasażerów rocznie, pasażerowie nie mieszczą się i muszą oczekiwać przed terminalem- hangarem.
środa, 1 lipca 2015
Pytania o port lotniczy w Toruniu
Szanowny Panie,
odpowiadając na Pana pytanie: w Toruniu znajduje się lotnisko
cywilno-sportowe o powierzchni 297 ha. Grunty, na których się
znajduje, należą do gminy i Skarbu Państwa i są w użytkowaniu
wieczystym Aeroklubu Pomorskiego, co powoduje brak możliwości
prowadzenia inwestycji na tym terenie przez gminę.
Należy podkreślić, że w odległości 50 i 150 km od Torunia znajdują się
dwa miasta, w których są międzynarodowe lotniska: Bydgoszcz i Gdańsk.
Do portu w Bydgoszczy można dotrzeć z centrum Torunia w 30 minut.
Lotnisko oferuje regularne połączenia międzynarodowe z Frankfurtem,
Birmingham, Bristolem, Dublinem, Düsseldorfem, Londynem, Liverpoolem a
także krajowe z Warszawą, Łodzią, Poznaniem, Zieloną Górą i Krakowem.
Gmina Miasta Toruń posiada udziały w lotnisku w Bydgoszczy wynoszące
0.05%, co czyni ją jego współwłaścicielem. Miasto uruchomiło
specjalne połączenie autobusowe z Torunia na lotnisko w Bydgoszczy.
Przejazd autobusem dla posiadaczy ważnych na dzień przejazdu biletów
lotniczych jest bezpłatny. Kolejne lotnisko znajduje się 150 km od
Torunia – w Gdańsku i można komfortowo i szybko dotrzeć na nie
autostradą A1.
Z uwagi na bliskość i wielkość tych lotnisk nie ma uzasadnienia
ekonomicznego, aby w Toruniu powstało kolejne podobne lotnisko.
Pozdrawiam,
Aleksandra Iżycka
--
rzecznik prasowy
Prezydenta Miasta Toruniaul. Wały Gen. Sikorskiego 8
87-100 Toruń
--
Adam Fularz
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
"Torunianie chcą latać
Toruń potrzebuje lotniska. Tak powiedziało 80 proc. mieszkańców miasta i regionu przepytanych przez naukowców z UMK.
Pomysł utworzenia międzynarodowego portu lotniczego w Toruniu cieszy się dużym poparciem społecznym - mówi Rafał Haffer z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania UMK. Haffer był koordynatorem badania na temat przyszłości lotniska na Bielanach, które trwało trzy tygodnie i zakończyło się dziesięć dni temu. Wczoraj dokonał wstępnych podsumowań.
Sondaż prowadzony był dwiema drogami - internetową i pocztową. Na pytania dotyczące tego, jak duże jest zapotrzebowanie na usługi lotnicze oraz przyszłości lotniska w Toruniu odpowiedziało łącznie 3658 osób - głównie mieszkańców naszego miasta i regionu oraz kierownictwo 101 lokalnych przedsiębiorstw. Wynik badania jest jednoznaczny: aż 80 proc. respondentów indywidualnych oraz 73 proc. przedstawicieli firm wskazało, że w Toruniu potrzebne jest lotnisko pasażerskie.
Badanie przeprowadzono na zlecenie amerykańsko-irlandzkiego konsorcjum Howard Aviation, które chce rozbudować obiekt na Bielanach.
Raport z badań koordynowanych przez Haffera wraz ze szczegółowymi wynikami trafi na biurko kierownictwa firmy, prezydenta Torunia Michała Zaleskiego, włodarzy miasta i aeroklubu na przełomie maja i czerwca. Ma odpowiedzieć m.in. na pytania: czy i gdzie lataliśmy w zeszłym roku, czy planujemy podróż lotniczą w najbliższym czasie oraz gdzie chcemy się wybrać statkiem powietrznym.
- W oparciu o wyniki raportu i szereg dodatkowych analiz przygotowywanych przez firmę konsultingową, inwestor podejmie ostateczne decyzje dotyczące planowanego przedsięwzięcia - mówi Haffer.
Rozmowy magistratu z Howard Aviation trwają od zeszłego roku. 12 kwietnia br. Zaleski oraz amerykańscy inwestorzy i władze aeroklubu podpisały list intencyjny w sprawie zawiązania spółki, która zmodernizuje i ożywi lotnisko."
Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń
Pytanie do UM z dn. 29 sty 2016
Szanowny Panie, co z planami portu lotniczego w Toruniu? Przypomnę je:
Wg pasazer.com: "Samorządy prześcigają się w koncepcjach reaktywacji lokalnych lotnisk. Kolejnym jest samorząd Torunia i jego projekt reaktywacji lotniska na toruńskich Bielanach.Niejednokrotnie na łamach naszego portalu poruszaliśmy tematykę przystosowania lotnisk aeroklubowych do obsługi regularnego ruchu pasażerskiego. Nie tak dawno prasa informowała o staraniach władz Koszalina, pisaliśmy także o bardzo ambitnych planach spółki Port Lotniczy Lublin-Niedźwiada. Tym razem samorząd Torunia, którego Stare Miasto wpisane jest na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO, postanowił zadbać o zwiększenie międzynarodowego ruchu turystycznego w oparciu o lotnisko aeroklubowe na Bielanach. Władze Torunia przekonują, iż uruchomienie lotniska pochłonie około 30 milionów złotych, a będzie polegało na wydłużeniu istniejącego betonowego pasa startowego o 500 metrów i zbudowaniu budynku dworca lotniczego oraz zainstalowaniu niezbędnych przyrządów nawigacyjnych. Toruńscy samorzadowcy chcą, aby na Bielanach lądowały samoloty regionalnych linii lotniczych, ale także nie wykluczają ruchu przewoźników niskokosztowych większymi maszynami. Atutami toruńskiego portu lotniczego mają być, oprócz zabytkowego starego miasta, także uzdrowiska w Ciechocinku i Inowrocławiu (do których chętnie przyjeżdżają turyści zza Odry), świetna lokalizacja (około 10 minut drogi od centrum miasta), a także ruch generowany przez prężnie rozwijający się Uniwersytet Mikołaja Kopernika.(...)
--
Adam Fularz
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
Szanowny Panie,
Przypominam, że takie pytanie pojawiło się z Pańskiej strony w ubiegłym roku. Prezydent Torunia Michał Zaleski przesłał do Pana list w tej sprawie 16 listopada 2016 roku. Od tamtej pory nasze stanowisko nie uległo zmianie.
--
Pozdrawiam serdecznie,
Anna Kulbicka-Tondel
Rzecznik Prasowy
Prezydenta Miasta Torunia
Odpowiedzi UM
Szanowny Panie,
W nawiązaniu do Pańskiego zapytania dotyczącego ewentualnej budowy pasażerskiego portu lotniczego w Toruniu, wyjaśniam:
W Toruniu znajduje się lotnisko cywilno-sportowe o powierzchni 297 ha. Grunty, na których jest położone należą do gminy i Skarbu Państwa i są w użytkowaniu wieczystym Aeroklubu Pomorskiego. Z tego powodu gmina nie ma możliwości prowadzenia inwestycji na tym terenie.
Warto przypomnieć, że w odległości 50 i 170 km od Torunia znajdują się dwa międzynarodowe lotniska: w Bydgoszczy i Gdańsku.
Port w Bydgoszczy, do którego dojazd z centrum Torunia zajmuje ok. 40 minut, oferuje rejsowe połączenia z Frankfurtem, Düsseldorfem, Birmingham, Glasgow, Dublinem i Londynem, a także czarterowe do m.in. Dubrovnika i Heraklionu. Gmina Miasta Toruń jest współwłaścicielem tego lotniska - posiada 0,05% udziału i uruchomiła specjalne połączenie autobusowe z Torunia na lotnisko w Bydgoszczy. Przejazd autobusem dla posiadaczy ważnych na dzień przejazdu biletów lotniczych jest bezpłatny.
Port w Gdańsku, do którego można komfortowo i szybko - w ok. 90 minut - dotrzeć autostradą A1, oferuje połączenia z lotniskami m.in. we Frankfurcie, Monachium, Berlinie, Brukseli, Mediolanie, Londynie, Sztokholmie, Oslo, Kopenhadze, Warszawie i Krakowie.
Z uwagi na bliskość i wielkość tych lotnisk nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla budowy w Toruniu portu o podobnym charakterze.
Pozdrawiam,
Sylwia Derengowska
Referat Informacji
Wydział Komunikacji Społecznej i Informacji
Urząd Miasta Torunia
Wały gen. Sikorskiego 8
87-100 Toruń
Pytanie w odpowiedzi:
Szanowna Pani,
Kto stwierdził że nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla budowy w Toruniu portu o podobnym charakterze? Pani? Przypomnę że w Danii, która ma obszar wielkości woj. kujawsko- pomorskiego, działają 33 porty lotnicze.
Proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam,
--
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Dzień dobry,
w pociągach KM zwierzęta są zawsze mile widzianymi pasażerami. W 2013 roku Spółka KM wprowadziła stałą ofertę nieodpłatnego przewozu zwierząt.
W tym roku Koleje Mazowieckie będą pomagać bezdomnym psom i kotom, które są podopiecznymi warszawskiego Schroniska na Paluchu.
W załączniku przesyłam komunikat oraz podziękowanie.
Życzę spokojnego dnia!
Pozdrawiam,
Daria Uchman
Specjalistka
Biuro Rzecznika Prasowego
"Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.
tel. 22 47 - 37 - 664
tel. kom. 506-947-393
"Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.
ul. Lubelska 26
03-802 Warszawa
www.mazowieckie.com.pl
Numer KRS: 0000222735, Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy,
XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego.
Kapitał zakładowy: 481 909 000,00 zł
NIP: 1132520369, REGON: 015876404.
P Czy musisz drukować tę wiadomość? Pomyśl o środowisku.
______________________
Wiadomość i jakiekolwiek pliki przesłane wraz z nią, są poufne i przeznaczone wyłącznie do użytku osób i jednostek, do których wiadomość została adresowana. Jeśli wiadomość została otrzymana pomyłkowo, prosimy zawiadomić administratora systemu. Ta wiadomość zawiera informacje poufne i jest przeznaczona wyłącznie dla wymienionej osoby. Jeśli nie jesteś wymienionym adresatem tej wiadomości, nie powinieneś jej rozpowszechniać, rozsyłać ani kopiować. Prosimy o natychmiastowe powiadomienie, za pośrednictwem poczty elektronicznej, nadawcy o pomyłkowym otrzymaniu tej wiadomości i usunięcie jej z komputera. Jeśli nie jesteś zamierzonym odbiorcą tej wiadomości, informujemy, że jej ujawnianie, kopiowanie, przesyłanie lub podejmowanie jakichkolwiek działań w związku z treścią tej wiadomości jest surowo zabronione.
This email and any files transmitted with it are confidential and intended solely for the use of the individual or entity to whom they are addressed. If you have received this email in error please notify the system manager. This message contains confidential information and is intended only for the individual named. If you are not the named addressee you should not disseminate, distribute or copy this e-mail. Please notify the sender immediately by e-mail if you have received this e-mail by mistake and delete this e-mail from your system. If you are not the intended recipient you are notified that disclosing, copying, distributing or taking any action in reliance on the contents of this information is strictly prohibited.
Komunikat KPRM z dn. 2 lutego 2021 r
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie kolejowym, przedłożony przez ministra infrastruktury.
Projekt dostosowuje polskie prawo do przepisów UE związanych z interoperacyjnością systemu kolei oraz bezpieczeństwem kolejowym w Unii Europejskiej. Zmianie ulegną dokumenty związane z bezpieczeństwem, wydawane przewoźnikom kolejowym, aby umożliwiać im dostęp do infrastruktury kolejowej po spełnieniu określonych warunków.
Najważniejsze rozwiązania
· Zmieni się procedura homologacji pojazdów kolejowych. Zamiast dotychczasowego zezwolenia na dopuszczenia do eksploatacji pojazdu kolejowego wydawanego przez Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, Agencja Kolejowa Unii Europejskiej będzie wydawała wnioskodawcy zezwolenie na wprowadzenie pojazdu kolejowego do obrotu.
· Agencja Kolejowa Unii Europejskiej będzie działała jako tzw. „One Stop Shop" – punkt kompleksowej obsługi, który poprzez platformę informatyczną będzie umożliwiał wnioskodawcy zdalne składanie wniosków (np. o wprowadzenie pojazdu kolejowego do obrotu, jednolity certyfikat bezpieczeństwa) i przesyłanie dokumentów.
· Znacząco zmieni się rola Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, jeśli chodzi o wydawanie zezwoleń technicznych. Prezes UTK będzie odpowiedzialny za dopuszczanie do eksploatacji niektórych urządzeń stałych (infrastruktury kolejowej). Ponadto, będzie mógł – zamiast Agencji Kolejowej Unii Europejskiej (gdy taką wolę wyrazi wnioskodawca) – wydawać zezwolenie na wprowadzenie pojazdu kolejowego do obrotu. Będzie to jednak dotyczyć tylko sytuacji, gdy obszar użytkowania tego pojazdu jest ograniczony do terytorium Polski.
· Jeśli chodzi o dokumenty dotyczące bezpieczeństwa systemu kolei, to w miejsce dotychczasowych certyfikatów bezpieczeństwa w dwóch częściach – A i B, wydawanych przez tzw. krajowe organy ds. bezpieczeństwa – wprowadzono jednolity certyfikat bezpieczeństwa wydawany przez Agencję Kolejową Unii Europejskiej lub Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego (gdy taką wolę wyrazi wnioskodawca i tylko dla działalności w Polsce).
· Zmieniono wymagania dotyczące systemów zarządzania bezpieczeństwem, tworzonych przez przewoźników kolejowych i zarządców infrastruktury.
· Przewoźnicy kolejowi będą mieli obowiązek zapewnienia pomocy rodzinom ofiar śmiertelnych wypadków oraz osobom ciężko rannym i ich rodzinom. Zgodnie z nowym rozwiązaniem, przewoźnik będzie udzielał poszkodowanym informacji dotyczących procedur dochodzenia roszczeń w ramach przepisów unijnych. Jednocześnie – na własny koszt – przewoźnik kolejowy będzie musiał zapewnić wsparcie psychologiczne.
Nowe rozwiązania mają wejść w życie 3 miesiące od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach.
wg KPRM
--
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Dzień dobry,
Dziś oficjalnie zaprezentowano 8 bramek do automatycznej kontroli granicznej. To bardzo ważna inwestycja, ponieważ dzięki bramkom kontrola przebiega szybciej i ruch jest płynniejszy. Wrocławski Port Lotniczy jako drugie regionalne lotnisko w Polsce zainstalowało je zarówno w hali odlotów, jak i przylotów. Warto wiedzieć, jak działają i kto może z nich korzystać.
W oficjalnej prezentacji udział wzięli:
• Jarosław Obremski – wojewoda dolnośląski,
• płk Tomasz Michalski – komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej,
• Dariusz Kuś – prezes Portu Lotniczego Wrocław.
Więcej informacji w załączeniu. W razie pytań, pozostaję do dyspozycji.
Zdjęcia (fot. Maciej Lulko) dostępne pod linkiem: https://drive.prexpert.cloud/photo/share/4tjKufm7#!List
Aby pobrać całą galerię zdjęć, kliknij w ikonkę POBIERZ, która znajduje się na niebieskim pasku (prawy górny róg).
Pozdrawiam serdecznie,
Adriana Kondratowicz
PR EXPERT
+48 502 332 358
akondratowicz@prexpert.com.pl
Wrocław, 3 lutego 2021 r.
Informacja prasowa
Nowa inwestycja na wrocławskim lotnisku
W Porcie Lotniczym Wrocław oficjalnie zaprezentowano dziś bramki do automatycznej kontroli dokumentów podróżnych w strefie Non Schengen. Wrocławskie lotnisko jako drugie regionalne lotnisko w Polsce zainstalowało je zarówno w hali odlotów, jak i przylotów. Dzięki tej inwestycji pasażerowie szybciej przejdą kontrolę na granicy.
Nowe bramki do automatycznej kontroli granicznej znajdują się w halach odlotów i przylotów – po 4 w każdej hali. – Bardzo się cieszę, że dzięki rządowym funduszom bramki biometryczne do automatycznej kontroli granicznej zostały zamontowane na wrocławskim lotnisku. Jest to ważna inwestycja, która zwiększy komfort podróżujących, unowocześni i ulepszy proces odprawy granicznej, a także wesprze Straż Graniczną w realizacji jednego z jej podstawowych zadań – mówi obecny na prezentacji wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.
Z kolei płk Tomasz Michalski, komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, dodaje: – Cieszymy się bardzo, że funkcjonariusze Straży Granicznej na wrocławskim lotnisku mogą nadzorować i obserwować proces kontroli granicznej przy wykorzystaniu bramek do automatycznej kontroli dokumentów podróżnych. Jestem przekonany, że nowe wyposażenie wpłynie na usprawnienie i przyśpieszenie procesu kontroli granicznej. Bramki automatycznie weryfikują dane zawarte w chipie biometrycznym paszportu z wizerunkiem twarzy podróżnego. Dzięki temu wykluczona jest możliwość posłużenia się podrobionym, przerobionym lub cudzym dokumentem. Ponadto bramki są połączone z bazami danych, które obsługuje Straż Graniczna, a to z kolei pozwala m.in. wykryć, czy podróżny nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa wewnętrznego i porządku publicznego.
– Dzięki bramkom przejście graniczne ma teraz większą przepustowość. To kolejna inwestycja, która zwiększa atrakcyjność naszego terminala. Z roku na rok staje się on coraz bardziej przyjazny i nowoczesny. Możemy śmiało powiedzieć, że jesteśmy w pełni gotowi na powrót ruchu do normalności – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.
Kto i jak może korzystać z bramek?
Kontrola graniczna w Porcie Lotniczym Wrocław obowiązuje podróżnych wylatujących lub przylatujących z krajów spoza strefy Schengen. Bramki do automatycznej kontroli są ustawione przy wejściu i wyjściu ze strefy Non Schengen. Z bramek mogą korzystać pełnoletni obywatele UE, EOG i Szwajcarii posiadający dokument biometryczny: paszport lub dowód osobisty. – Tylko z takiego dokumentu mogą być odczytane dane przez urządzenie skanujące – wyjaśnia Przemysław Marcinkowski, dyrektor ds. infrastruktury w Porcie Lotniczym Wrocław. Bramka obsługuje osoby o wzroście pomiędzy 120 a 220 cm.
Automatyczna kontrola graniczna przebiega w następujący sposób: należy podejść do bramki, otworzyć dokument na stronie ze zdjęciem, przyłożyć go do czytnika i chwilę przytrzymać. Po automatycznej weryfikacji danych otwiera się bramka, przez którą trzeba wejść do środka, gdzie następuje skanowanie twarzy w celu potwierdzenia tożsamości. Aby zeskanować twarz, należy stanąć w wyznaczonym miejscu (oznaczonym na podłodze symbolem stóp), zdjąć nakrycie głowy, okulary i maseczkę. Jeżeli wszystko się zgadza, można wyjść ze strefy automatycznej kontroli.
Bramki do automatycznej kontroli granicznej działają na kilku lotniskach w Polsce, ale tylko na Chopina w Warszawie, we Wrocławiu i w Poznaniu są w obu halach. – Na innych lotniskach bramki są albo w hali przylotów, albo w hali odlotów. Port Lotniczy Wrocław zainstalował je w obu halach, podobnie jak zrobiono to w Warszawie na lotnisku Chopina oraz na lotnisku w Poznaniu – zauważa Przemysław Marcinkowski.
Testy i bezpieczeństwo na lotnisku
Bramki to nie jedyna nowość, jaką Port Lotniczy Wrocław wprowadził w ostatnich miesiącach. Od 30 stycznia pasażerowie przylatujący do Wrocławia ze strefy Non Schengen mogą wykonać na wrocławskim lotnisku szybki test antygenowy tuż po przylocie. Punkt diagnostyczny badań na obecność COVID-19 znajduje się przed stanowiskami kontroli granicznej, a więc przed przekroczeniem granicy Państwa Polskiego. Koszt wykonania testu to 200 zł, czas oczekiwania na wynik – około 15 minut. Negatywny wynik testu umożliwia zwolnienie z 10-dniowej kwarantanny. Punkt działa po każdym przylocie samolotu ze strefy Non Schengen, także w godzinach nocnych. To ogromne ułatwienie dla pasażerów wracających do Wrocławia z Wielkiej Brytanii czy Ukrainy, a także dla osób podróżujących lotami czarterowymi np. wracających z Zanzibaru.
Dodatkowo od listopada na parkingu przed terminalem działa punkt do wykonywania testów na obecność wirusa SARS-CoV-2. Znacznie wcześniej wprowadzono specjalne zasady korzystania z terminala w ramach bezpiecznej obsługi pasażerów. Przed wejściem do terminala przeprowadzany jest pomiar temperatury, a po wejściu obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa, a także zasada zachowania dystansu. W terminalu rozmieszczone są dozowniki z płynem do dezynfekcji. Zalecana jest regularna dezynfekcja rąk. Pasażerowie są na bieżąco informowani, jak bezpiecznie korzystać z terminala. Informacje są m.in. wyświetlane na ekranach, a ponadto udzielają ich pracownicy Portu Lotniczego Wrocław.
Szanowni Państwo, przypominamy o zmianie organizacji ruchu na linii nr 8 Warszawa – Radom. Organizacja ruchu od 8 lutego br. będzie wyglądała następująco:
- Na odcinek Warka – Dobieszyn wraca ruch pociągów. Z uwagi na to, że czynny będzie tylko jeden tor i mimo że spora część połączeń na tym odcinku będzie obsługiwana przez pociągi , pozostanie też część połączeń obsługiwanych przez ZKA.
- Wciąż zamknięty dla ruchu pociągów pozostanie odcinek między Radomiem i Dobieszynem, w związku z czym na trasie nadal będzie kursować ZKA.
Szczegóły znajdują się w tabelach z rozkładem jazdy: https://www.mazowieckie.com.pl/pl/rozklad-jazdy-pociagow-km-wazny-w-dniach-13-xii-13-iii
W tablicach rozkładu jazdy na czerwono zaznaczono te połączenia, które nadal będą obsługiwane przez ZKA.
Pozdrawiam
Jolanta Maliszewska
Biuro Rzecznika Prasowego
„Koleje Mazowieckie – KM” sp. z o.o.
Tel. 22 47 37 664, kom. 603 609 857
"Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.
ul. Lubelska 26
03-802 Warszawa
www.mazowieckie.com.pl
Numer KRS: 0000222735, Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy,
XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego.
Kapitał zakładowy: 481 909 000,00 zł
NIP: 1132520369, REGON: 015876404.
P Czy musisz drukować tę wiadomość? Pomyśl o środowisku.
______________________
Wiadomość i jakiekolwiek pliki przesłane wraz z nią, są poufne i przeznaczone wyłącznie do użytku osób i jednostek, do których wiadomość została adresowana. Jeśli wiadomość została otrzymana pomyłkowo, prosimy zawiadomić administratora systemu. Ta wiadomość zawiera informacje poufne i jest przeznaczona wyłącznie dla wymienionej osoby. Jeśli nie jesteś wymienionym adresatem tej wiadomości, nie powinieneś jej rozpowszechniać, rozsyłać ani kopiować. Prosimy o natychmiastowe powiadomienie, za pośrednictwem poczty elektronicznej, nadawcy o pomyłkowym otrzymaniu tej wiadomości i usunięcie jej z komputera. Jeśli nie jesteś zamierzonym odbiorcą tej wiadomości, informujemy, że jej ujawnianie, kopiowanie, przesyłanie lub podejmowanie jakichkolwiek działań w związku z treścią tej wiadomości jest surowo zabronione.
This email and any files transmitted with it are confidential and intended solely for the use of the individual or entity to whom they are addressed. If you have received this email in error please notify the system manager. This message contains confidential information and is intended only for the individual named. If you are not the named addressee you should not disseminate, distribute or copy this e-mail. Please notify the sender immediately by e-mail if you have received this e-mail by mistake and delete this e-mail from your system. If you are not the intended recipient you are notified that disclosing, copying, distributing or taking any action in reliance on the contents of this information is strictly prohibited.
Szanowni Państwo,
z przyczyn niezależnych nastąpiła zmiana godziny jutrzejszego briefingu w Porcie Lotniczym Wrocław. Przepraszamy za niedogodności i zapraszamy – jutro o godz. 15.00. Zbiórka przy punkcie info w hali ogólnodostępnej wrocławskiego lotniska o godz. 14.45. Prosimy o zabranie dokumentu tożsamości.
Pozdrawiam,
Ada Kondratowicz
PR Expert
+48 502 33 23 58
----------------------------------------------------------------
W imieniu
Wojewody Dolnośląskiego, Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz Portu Lotniczego Wrocław
zapraszamy na
oficjalną prezentację bramek do automatycznej kontroli granicznej
w Porcie Lotniczym Wrocław.
Bramki do automatycznej kontroli granicznej to nowa, ważna inwestycja na wrocławskim lotnisku. Port Lotniczy Wrocław jako drugie po Warszawie lotnisko w Polsce zainstalowało bramki zarówno w hali odlotów, jak i przylotów.
Plan briefingu prasowego
Spotkanie prasowe, w którym udział wezmą:
- Jarosław Obremski – Wojewoda Dolnośląski,
- Płk SG Tomasz Michalski – Komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej,
- Dariusz Kuś – Prezes Portu Lotniczego Wrocław.
Data: 3 lutego 2021 r. (środa), godz. 15.00
Miejsce: hala odlotów w Porcie Lotniczym Wrocław
Ważne: z uwagi na konieczność przejścia przez kontrolę bezpieczeństwa prosimy o przybycie na miejsce o godz. 14.45 i zabranie ze sobą dokumentu tożsamości. W terminalu obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa.
Uwaga: samochód można zostawić na parkingu A, B, C lub VIP. Po spotkaniu przekażemy bilety wyjazdowe.
Więcej informacji:
Adriana Kondratowicz +48 502 322 358, Dawid Bartkowski +48 512 036 303
do Zarząd miasta Mielec
Szanowni Państwo,
Od jakiegoś czasu korespondujemy z władzami miasta Mielec, czy warto dostosować port lotniczy w Mielcu dla tanich linii. Przebudowa wiązałaby się z powiększeniem terminalu pasażerskiego lub budową zupełnie nowego terminalu.
Proponowano zmianę nazwy na port lotniczy Sandomierz w Mielcu. W pobliżu zjanduje się duże miasto Tarnów, gdzie brak jest innego portu lotniczego niż ten w Mielcu.
Proszę o informację, co Państwo sądzą o możliwości użytkowania drugiego portu lotniczego koło Sandomierza jako lotniska czynnego dla pasażerów w porze letniej. Sugestie opublikujemy.
Przyjmował on już samoloty Boeing, a nawet znacznie większe maszyny. Główny pas startowy ma 45 m szerokości i 2500 m długości. Można z niego wykonywać loty niehandlowe i handlowe oraz loty krajowe i międzynarodowe.
Port ma stosowne licencje, ale tylko do ilości 10 tys. pasażerów rocznie, z uwagi na niewielki terminal. Po przebudowie portu istnieje możl. zwiększenia limitów ruchu pasażerskiego.
W odpowiedzi otrzymałem zanaczony na czerwono fragment tekstu i spieszę zauważyc że ja również sprawdzałem parametry i dopuszczenia tego lotniska pasażerskiego pod kaem wykonywania regularnych operacji rozkładowych statków powietrznych, czyli np. rozkładowch połączeń 'linii "LOT" i tym podobnych na proponowanej linii lotniczej Warszawa - Rzeszów- Sandomierz (Mielec). Zatrudnia ono tyle samo pracowników co port otniczy Epinal we Francji, który kilkunastoma pracownikami obsugiwał loty planowe. W moim mieście także istnieje podobne niewielkie lotnisko pasażerskie Babimost.
Z mojego miasta do Warszawy przez lata podróżowało się z międzyklądowaniem w Poznaniu. Wnoszę że w przypadku Mielca będzie to między-lądowanie w Lublinie czy Rzeszowie.
Pytanie
Wnoszę pytanie o odniesienie się do propozycji uruchomienia mikro-hubu w Rzeszowie, w ramach testów, na podstawie modyfikacji już istniejącej siatki połączeń.
Wnoszę pytanie czy aby nie warto uruchomić lokalnego systemu piasty (hub), systemu lotniczych przesiadek w Rzeszowie? Koszty szacuję na kilka mln PLN rocznie. U nas przez kilka czy kilkanaście lat działalności lotniska tak wyglądała obsługa połączeń lotniczych.
Możnaby było niektóre późnowieczorne loty linii lotniczych Lot z Warszawy do Rzeszowa- przedłużyć w wybrane dni na lokalne lotnisko do:
Mielca- jako port lotniczy dla turystycznego Sandomierza.
Na tym lotniskach dobudowanoby niewielkie terminale pasażerskie- one obsługiwałyby loty pasażerskie rozkładowe sezonowe do Warszawy przez Rzeszów.
Bilety lotnicze na odcinki z Rzeszowa do lotnisk lokalnych regionu byłyby dotowane przez władze samorządowe i bardzo tanie. Podróżni z innych samolotów do Rzeszowa mogliby z nich tanio skorzystać. System ten funkcjonowałby podobnie jak system wewnątrzkrajowych lotów pasażerskich na Łotwie. Późnowieczorne połączenia skomunikowałyby lotnisko w Rzeszowie z Mielcem i umożliwiałoby lepsze obłożenie ostatnich lotów do Rzeszowa.
Uruchomionoby planowe loty rejsowe pasażerskie w sezonie letnim:
Warszawa- Rzeszów- Mielec lub Sandomierz w zależności od nazwy lotniska w przypadku reaktywacji istniejącej tu kiedyś oferty lotów pasażerskich.
Staranoby się by w perspektywie kilku lat było możliwe przesiąść się w Rzeszowie na loty do Mielca co najmniej trzy razy w tygodniu w godzinach późnowieczornych.
Tak przez lata było możliwe dotrzeć do mojego miasta z Poznania. Samolot przez wiele lat kursował z Zielonej Góry do Poznania (60 km lotu) i potem dopiero leciał w kierunku Warszawy.
--
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra