Propozycja- kolej podmiejska z Lublina do Puchaczowa

Do Władz Gminy Puchaczów

Szanowni Państwo Radni Gminy

Jak rozwinąć miejscowość Puchaczów tak aby w perspektywie 5-10 lat stała się ośrodkiem miejskim i liczyła od 4 do 5 tysięcy mieszkańców? W Europie jest wiele przykładów jak tego dokonano. Jednym ze sposobów jest odtworzenie linii kolei i wprowadzenie podmiejskich połączeń pasażerskich do Lublina.

Zwracam się, jako ekonomista transportu, do władz gminy z następującą petycją.

Domagam się, aby gmina pozyskała materiał staroużyteczny z remontów linii kolejowych w okolicy Lublina (takie się aktualnie toczą), lub w inny sposób zbudowała nową łącznicę- linię kolejową z Puchaczowa do istniejącej bocznicy kopalni wraz z budową przystanku kolejowego w miejcowości Puchaczów.

Uzasadnienie:

Położenie Puchaczowa w pobliżu linii kolejowej uzasadnia wprowadzenie częstych - np. cogodzinnych pociągów podmiejskich w relacji do Lublina. Wówczas Puchaczów mógłby się rozwinąć do roli miejscowości satelickiej Lublina i do roli ośrodka regionalnego.

Zbudowanie kolei pod przewozy pasażerskie jest możliwe, wymaga jednak by to gmina Puchaczów a nie PKP PLK zajęła się tym zadaniem. Torowiskiem mogłaby zarządzać gmina Puchaczów lub PKP PLK.

Dlaczego kolej? Oferuje ona wygodne dojazdy do pracy czy do szkoły i w Europie Zachodniej często jest elementem rozwijającym urbanizację. Poprawi ona jakość podróży w relacji Milejów Osada- Lublin. Kolej w tej relacji już istniała. Zachodzi więc tylko potrzeba jej odtworzenia.

Jakie są możliwości przeprowadzenia budowy połączenia? Jeśli
inwestorem byłyby władze województwa, czy gmina pozyska te grunty?
Jakie są możliwości zaangażowania gminy w taki projekt? Odbudowana

kolej byłaby cześcią szybkiej kolei miejskiej i aglomeracyjnej dla
Lublina.
Schematy załączam.
Pozdrawiam,

--

Kilkanaście km od Puchaczowa zbudowano ok. półtora km torowiska - w Świdniku, dla szynobusów. Ostatnio także odbudowano fragment od lat nieczynnej lokalnej linii kolejowej wokół Rejowca. Badaliśmy, czy podobna niewielka inwestycja jest możliwa w Puchaczowie, aby wprowadzić połączenia Lublin- Puchaczów Centrum, obecnie bowiem tory omijają Puchaczów o ok. 1 kilometr.

Ta linia kolejowa z Lublina do Puchaczowa to wielki majątek, który jest niewykorzystany w ruchu regionalnym, choć wokół Lublina trwają od dekad przymiarki do wprowadzenia połączeń podmiejskich, które umożliwiłyby bardziej wygodne codzienne dojazdy do pracy do Lublina.

Badałem, czy składy szynobusów mogłyby docierać do Puchaczowa. Oto korespondencja:

Urząd Gminy

Puchaczów

ul. Lubelska 22, 21 - 013 Puchaczów

Szanowni Państwo,

Czy w ramach likwidacji połączeń kolejowych zamierzają Państwo przeciwdziałać likwidacji sieci kolejowej w regionie? Pociągi osobowe mogą już nigdy nie dotrzeć do takich miejscowości jak Puchaczów. Chcieliśmy tutaj przywrócić ruch pasażerski- choć nie sprawdzaliśmy czy kiedyś kursowały tutaj pociągi inne niż wycieczkowe. (..) Pociągi pasażerskie mogłyby powrócić choćby jako okresowe kursy wakacyjne. Mogłoby to doprowadzić do ożywienia lokalnej turystyki. Torowisko wszak istnieje.

Początkowo proponujemy wprowadzenie 4 par połączeń tylko w weekendy wakacyjne. Skorzystać może na tym także sama kopalnia węgla i jej pracownicy. Chcemy wprowadzić wokół Lublina kolej podmiejską.

Ostatnio zapowiedziano likwidację trakcji kolejowej na odcinku Łuków – Bezwola p. Radzyń Podl. ale jednakże linię tą odremontowano.

Jednocześnie, zmodernizowano lub wymieniono torowisko na odcinku Lublin- Lubartów- Parczew, możliwe że prace remontowe dotrą do Bezwoli, już bardzo blisko Radzynia. Powróciły tutaj pociągi pasażerskie. Możliwe że dotrą do Bezwoli.

Jednakże sama gmina Puchaczów jest pozbawiona kolei pasażerskiej. Chcemy to zmienić. Najpierw powstałaby stacja tymczasowa. Kursowałyby autobusy szynowe do Lublina.

Proponujemy odbudowę sieci kolejowej na terenie gminy ze środków samorządu lub innych źródeł- na przykład kopalni. Może ona zbudować gminie i mieszkańcom stację kolei pasażerskiej, i to jak najbliżej zabudowań, aby dojście było jak najwygodniejsze. Zbudowano by tutaj miasto. Myślę że zarząd kopalni sam mógłby skorzystać z możliwości podróży koleją pasażerską. Nasze wydawnictwo chciałoby doprowadzić do powstania sieci kolei podmiejskiej wokół Lublina. Chcemy by pociągi kursowały w przyszłości nawet co 60 minut, a po budowie łącznika do Łęcznej- co 30 minut. Z dużą prędkością, aby nadrobić szybkością niekorzystny przebieg linii.

Proponujemy nieśmiało budowę łącznika do śródmieścia Puchaczowa- jest to możliwe pod warunkiem przygotowania i zarezerwowania gruntów na ten cel. Zwiększy to znacząco rentowność inwestycji. Sądzimy że możliwe jest przedłużenie pociągów z Lublina do Puchaczowa- aż do Puchaczowa- Miasto, jeśli taki przystanek powstanie. Miasta Puchaczów już, albo jeszcze nie ma, ale przystanek mógłby się tak nazywać, na cześć tego pomysłu. Konieczna byłaby zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, wyznaczenie pasu terenu na torowisko i przystanek- ok. 1-1,5 km, oraz przekonanie władz samorządowych- inwestycja powstałaby ze środków unijnych. Koszt to 2-3 mln PLN, gmina musiałaby najprawdopodobniej także dołożyć jakieś środki.

Złoża węgla się wyczerpią, i co wtedy? Puchaczów może ocaleć dzięki stacji kolei podmiejskiej. Pociągów przedłużonych tutaj z Lublina- do stacji kolei regionalnej. Wszak ta część regionu w ogóle nie ma dostępu do kolei.

Proponowany tymczasowy przystanek kolei pasażerskiej Puchaczów.

jest jedyną stacją kolejową na terenie gminy Puchaczów, aktualnie nie obsługującą ruchu osobowego. Planuje się w tym liście tymczasowe wznowienie połączenia między Lublinem a Puchaczowem. Początkowo tymczasowy peron, np. drewniany, obsłużyłby kilka pociągów na dobę- być może nawet udałoby się tu przedłużyć kurs jakiegoś pociągu dalekobieżnego do Warszawy. Stacja obecnie jedynie służy poc. towarowym na linii do kopalni węgla. Chcemy to zmienić i wprowadzić kursy kolei regionalnej i połączenie dalekobieżne. Pociągi regionalne i inne wykonywałyby manewry i kończylyby bieg dopiero dalej, na odpowiedniej infrastrukturze na stacji przy kopalni, by nie blokować torowiska.

Wójt Gminy

mgr inż. Adam Grzesiuk

Szanowny Panie,

Kilkanaście km od Puchaczowa zbudowano ok. półtora km torowiska - w Świdniku, dla szynobusów. Badamy, czy podobna inwestycja jest możliwa w Puchaczowie, aby wprowadzić połączenia Lublin- Puchaczów Centrum, obecnie bowiem tory omijają Puchaczów o ok. 1 kilometr.

Ta linia kolejowa z Lublina do Puchaczowa to wielki majątek, a wokół Lublina trwają przymiarki do wprowadzenia połączeń podmiejskich, które umożliwiłyby bardziej wygodne codzienne dojazdy do pracy do Lublina.

Badam, czy składy szynobusów mogłyby docierać do Puchaczowa. Konieczna byłaby zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, wyznaczenie pasu terenu na torowisko i przystanek- ok. 1-1,5 km, oraz przekonanie władz samorządowych- inwestycja powstałaby ze środków unijnych. Koszt to 3-4 mln PLN, gmina musiałaby najprawdopodobniej także dołożyć jakieś środki.

__________________________________________________________________________

Merkuriusz Polski

Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.

Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623

F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl

Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych.

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone.

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf