Koncepcja tramwaju dwusystemowego dla Poznania sprzed 15 lat
POZNAŃ
Koncepcja opracowana przez dr Andrzeja Krycha z Biura Inżynierii Transportu (BIT) i przedstawiona na seminarium podczas targów Trako 2002 obejmuje wprowadzenie regionalnej linii kolejowej z Murowanej Gośliny na torowisko tramwajowe i przeprowadzenie jej do ronda Śródka i dalej w kierunku południowym. Tramwaj dwusystemowy w pierwszym etapie obsługiwałby relacje do Mosiny i Lubonia, gdzie istnieje duże zapotrzebowanie na szybką komunikację szynową, a w dalszym etapie obsługiwałby także Swarzędz oraz resztę aglomeracji poznańskiej w kierunku zachodnim. Koszt, według nieoficjalnych wypowiedzi dr Krycha to około 200 mln PLN, wraz z taborem. Z uwagi na liczbę miast satelickich i postępującą suburbanizację jest to projekt bardzo obiecujący.
TRAMWAJ DWUSYSTEMOWY
Szybki tramwaj dwusystemowy w Poznaniu
Odbyły się rozmowy samorządu z PKP i w przyszłości powstać ma kilka tras z tramwajami dwusystemowymi:
1) Ogrody - Os. Lecha - Franowo - Swarzędz (ostatnie po torach kol.)
2) Starołęka - Zawady - Murowana Goślina (ostatnie po torach kol.) (spalinowo - elektr.)
3) Sobiekiego - PST - Dw. Główny - Mosina (ostatnie po torach kol.)
4) Dw. Główny (peron 4a) - Suchy Las (po torach kol.)
Za: kolej.misc.pl
ARTYKUŁY PRASOWE
W Teleskopie powiedzieli...
Za trzy lata w Poznaniu ruszy system komunikacji tramperowej (system tramwaju dwusystemowego kolejowo-tradycyjnego). Sam tramper (made in ZNTK) będzie gotowy za około miesiąc. Przewidywane są cztery trasy, i prędkość maksymalna 70...100 kmh.
Za: kolej.misc.pl 07-02- 2002
Gminy walczą o Trampera
Za przystąpieniem do Stowarzyszenia Tramper opowiedzieli się wczoraj radni z Komisji Rozwoju Gospodarczego Rady Miasta. Tramper to połączenie tramwaju i pociągu, który w przyszłości ma dowozić do centrum miasta mieszkańców podpoznańskich gmin
Dlatego w przedsięwzięciu muszą wziąć udział wszystkie zainteresowane samorządy. Do tej pory swój akces zgłosiło 26 gmin położonych w pobliżu Poznania, 10 z nich podjęło już stosowne uchwały. Udział Poznania w stowarzyszeniu ma kosztować 5 tys. zł rocznie. Pozostałe gminy zapłacą po kilka groszy od mieszkańca. Te pieniądze będą przeznaczone na przygotowania: sporządzenie projektu trasy i m.in. specjalnych przystanków.
Wiceprezydenta Tomasza Kaysera zaniepokoił jednak los tych, którzy nie chcą się przesiąść z samochodów na pociąg. - Przecież na trasie są przejazdy kolejowe. Jeżeli puścimy ze trzy pociągi na godzinę więcej, zrobią się korki - zastanawiał się. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby wybudowanie estakad, jednak koszt takiego przedsięwzięcia jest nie do pokonania. - Przecież PKP zawiesiło połączenia lokalne. Tramper wszedłby w lukę, która wówczas powstała - tłumaczyła mu radna Jadwiga Paprzycka.
Radni poparli także pomysł przystąpienia Poznania do stowarzyszenia miast i gmin "Piątka", które ma lobbować za budową trasy szybkiego ruchu na odcinku Poznań - Wrocław.
Za : Gazeta.pl > Poznań (20-03-02 18:37)