Odpowiedzi udziela Piotr Tykwiński, wicedyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji.

Odpowiadając na pytanie zawarte w korespondencji e-mail z 16 marca br. uprzejmie informuję, że nie zgadzam się z tezą zawartą w treści Pańskiego pytania. Dane, które Pan podał na potwierdzenie własnej konkluzji, jakoby pasażerskie przewozy kolejowe w województwie lubuskim (w przeliczeniu na mieszkańca) są najniższe w całym regionie Europy Środkowej, zostały przez Pana (w mojej opinii) intencjonalnie wyselekcjonowane. Na potwierdzenie załączam poniżej, dostępne również Panu, zestawienie fundacji „ProKolej" za 2015 rok z której wynika, że w Polsce mamy aż pięć województw o wskaźniku niższym niż w województwie lubuskim. Co ciekawe, w załączonych przez pana Pana wykresach widać ogólną tendencję wzrostową, która (przecząc Pańskim wnioskom) pojawia się również w naszym regionie. Pragnę także zauważyć, że wnioskowanie na podstawie jedynie samej pracy przewozowej, bez informacji o wykonywanej pracy eksploatacyjnej, jest nieuprawnione i wydaje się być celowe. Uporczywie powielana przez Pana w serwisie internetowym "Merkuriusz Polski" nieprawdziwa informacja o rzekomo najgorszym wyniku naszego województwa pod względem średniej ilości pasażerów w przeliczeniu na mieszkańca, „uwiarygadniana" jest przy użyciu tylko tych danych, które pozornie potwierdzają Pańskie tezy. Zestawianie Zielonej Góry i Gorzowa Wlkp. tylko z takimi metropoliami jak Szczecin, Poznań i Wrocław, wywołuje u czytelnika błędne przekonanie o statystycznie udowodnionej, ogólnej i rażącej dysproporcji na niekorzyść Lubuskiego. Warto jednak opublikować całą grafikę (nie tylko zachodnią część mapy Polski), z której wynika zupełnie inny, pełny obraz tych statystyk.

Mając na uwadze to co powyżej, stwierdzam że pytanie zadane w Pańskim mailu zawiera tezę niezgodną z prawdą, czyniąc je bezprzedmiotowym.

Piotr Tykwiński

Zastępca Dyrektora
Departamentu Infrastruktury i Komunikacji
Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego

w Zielonej Górze